Re: Jelitkowo, poszukuję świadka (środowego) wypadku rowerzysty?
Jakie są skutki tego wypadku?
Jeżeli chodzi o rower, musiał być drogi to 70% szans że byli złodzieje.
Na Kaszuby nie wybierałem się trenować od lat, raz że po pierwszym wypadku a dwa...
rozwiń
Jakie są skutki tego wypadku?
Jeżeli chodzi o rower, musiał być drogi to 70% szans że byli złodzieje.
Na Kaszuby nie wybierałem się trenować od lat, raz że po pierwszym wypadku a dwa że już tam za duży ruch i niebezpiecznie, infrastruktura nieprzyjazna rowerzystom.
Z Gdańska na Kaszuby nie ma poboczy przy drogach (wąskie, kręte), ani szlaków rowerowych tym bardziej brak (i nie wiadomo czy kiedykolwiek doczekamy się).
W planach jest jakiś szlak rowerowy wzdłuż wschodniego brzegu Wisły przez całą Polskę?
Przy dzisiejszych uwarunkowaniach niejednemu rowerzyście marzy się taka polityka gospodarowania przestrzenią, żeby wszędzie mógł dojechać drogą rowerową.
Jest to dobre przede wszystkim dla jego bezpieczeństwa i nie wadzi kierowcom aut.
Tak po prostu trzeba jeżeli inaczej się nie da, skoro rower nie ma racji bytu na ulicy.
Można być ostrożnym i co z tego, jak ktoś z drugim się nie liczy.
zobacz wątek