Odpowiadasz na:

Re: Jelitkowo, poszukuję świadka (środowego) wypadku rowerzysty?

Jeśli roweru nie było. To obstawiam, że twój ojciec został napadnięty i okradziony. Gdyby był naoczny świadek, to zapewne poczekałby na policję. Pozostaje ci tylko udać się na komendę i zażądać... rozwiń

Jeśli roweru nie było. To obstawiam, że twój ojciec został napadnięty i okradziony. Gdyby był naoczny świadek, to zapewne poczekałby na policję. Pozostaje ci tylko udać się na komendę i zażądać nagrań z okolicznych monitoringów, a w razie problemów nagłośnić sprawę w mediach.

zobacz wątek
8 lat temu
~.....

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry