Wchodzą do niej, to już się czuje jakbyśmy cofali się do trzeciego świata. Kilkunastometrowa kolejka do laboratorium, przed rejestracją również kilkanaście osób w kolejce, nic nie jest wykonywane w terminie, chociaż zapisują na konkretną godzinę. Swoje trzeba odstać, pacjenta mają gdzieś. Dyrektor też nie reaguje na skargi. Dla mnie ta klinika została jeszcze w głębokiej komunie.