Miłe wspomnienia:)
Rodziłam córkę w 2002 roku w wigilię.Szybko podjęto decyzję o cesarskim cięciu i w ciągu zaledwie kilku minut byłam już na sali operacyjnej.Wszystko poszło bardzo dobrze,córka urodziła się...
rozwiń
Rodziłam córkę w 2002 roku w wigilię.Szybko podjęto decyzję o cesarskim cięciu i w ciągu zaledwie kilku minut byłam już na sali operacyjnej.Wszystko poszło bardzo dobrze,córka urodziła się zdrowa,choć były pewne obawy.Po porodzie,opieka super,co chwilę przychodziła pielęgniarka i pytała się czy wszystko w porządku.Ogólnie bardzo dobra opieka lekarzy i pielęgniarek.
zobacz wątek