Odpowiadasz na:

personel-POMYŁKA

Personel na patologii na niskim poziomie.Panie mają w nosie rodzące i śpią dalej,trzeba było kilkukrotnie interweniować.Na porodówce pierwszego dnia porodu miałam świetny personel ale za to... rozwiń

Personel na patologii na niskim poziomie.Panie mają w nosie rodzące i śpią dalej,trzeba było kilkukrotnie interweniować.Na porodówce pierwszego dnia porodu miałam świetny personel ale za to drugiego dnia totalne piekło.Po przebiciu wód płodowych o 5 rano,zostałam poinformowana przez ordynatora ze nie ma wolnych anestezjologów na tę chwilę,którzy mogli by zrobic znieczulenie,ale jak sam stwierdził "tym będziemy sie martwić póżniej"gdzie wczesniej powiedział ze nie bedzie problemu ze znieczuleniem.Od rana skakałam na piłce,chodziłam,brałam ciepłe prysznice wszystko to z oxytocyną zwiększającą skurcze.W ciągu kilku godzin lekarz pojawił się raz a połozna dwa.Gdy poprosiłam o znieczulenie lekarz który do mnie zajrzał stwierdził ze anestezjolodzy sa zajeci a na znieczulenie jest za pózno bo w ciągu godziny urodze.Po następnych kilku godzinach porodu w bólach i skurczach co 50 min resztKami sił zażądałam rozmowy z ordynatorem i dopiero wtedy coś się ruszyło.Lekarz zainteresował się mną oderwał oczy od papierów,zadzwonił do ordynatora że nie ma postepu porodu i dostał zgodę na cc.Gdyby nie mój mąż,który przy mnie był na porodówce to nie wiem jak by się to skonczyło..Synek urodził się zdrowy na szczescie,choć miał cechy przenoszenia.Bardzo długo dochodziliśmy do siebie.Dlatego nigdy więcej tego szpitala!!!

zobacz wątek
11 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry