Odpowiadasz na:

Re: Jest mi źle :-(

Zgadzam się z Tobą, że podstawą udanego związku jest rozmowa.
Trzymam się tej teorii od lat, ale mój obecny facet już prawie na samym początku zastrzegł, że nie umie / nie lubi rozmawiać o... rozwiń

Zgadzam się z Tobą, że podstawą udanego związku jest rozmowa.
Trzymam się tej teorii od lat, ale mój obecny facet już prawie na samym początku zastrzegł, że nie umie / nie lubi rozmawiać o takich osobistych rzeczach.
Z trudem czasami coś z niego wyciągam.
Owszem, on też ma pewne problemy. Pozwalam mu o nich opowiedzieć, słucham uważnie, przytulam, głaszczę po główce, a potem on już musi lecieć, a ja sobie myślę, że znowu nie zdążyłam...
A nawet jak zdążę, to mam wrażenie, że mówię, on słyszy, ale czy słucha...?
Właściwie, to już zupełnie się do tego związku zniechęciłam.
I tak jestem w nim sama, ale związana / zobowiązana.
Może lepiej być samą, ale uwolnioną.
W każdym razie dziękuję Ci za poradę i ciepłe słowa.
Pozdrawiam,
:-)

zobacz wątek
22 lata temu
Przytulanka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry