Widok
limitless
Historia w filmie zawarta, jest spełnieniem większości ludzi, bo opowiada o tym jak by tu sie nie narobić i wiele zarobić, Nasz główny bohater odkrywa niespotykanego "dopalacza", dzięki któremu jego mózg włącza turbo doładowanie i jak łatwo się domyśleć, szybko wypływa na szerokie wody, ocean wręcz ludzkich możliwości. Ma to oczywiście przełożenie na finanse, a takie możliwości w połączeniu z kasą powodują, ze nasz bóg już nie musi marzyć, jego życie to marzenie.
Najciekawsza scena filmu jest na końcu filmu, kiedy nasz bohater prowadzi konwersację z innym bogiem, ale ten drugi osiągnął wszystko ciężką praca i życiowym fartem.
Niestety w mojej ocenie film nie odpowiada na pytanie jak długo można 'pojechać" na dopalaczu. Ten kto to zrozumie, wyjdzie z kina usatysfakcjonowany, a kto nie, nie.
Najciekawsza scena filmu jest na końcu filmu, kiedy nasz bohater prowadzi konwersację z innym bogiem, ale ten drugi osiągnął wszystko ciężką praca i życiowym fartem.
Niestety w mojej ocenie film nie odpowiada na pytanie jak długo można 'pojechać" na dopalaczu. Ten kto to zrozumie, wyjdzie z kina usatysfakcjonowany, a kto nie, nie.
Jak ma się ochotę odprężyć w kinie...to film "Jestem Bogiem" to typowy odmóżdżacz. Prosta fabuła, bohater pomimo bycia narkomanem wzbudza sympatię, że widz łapie się na tym, że zaczyna mu kibicować, aby mu się powiodło, wiele elementów humorystycznych. Przypisanie tego filmu do gatunku thriller, to zdecydowana przesada.