Ukonczylam klase biol-chem w 2000 roku, mature zdalam, lekcje..no coz byly i dobre i zle..ale tych zlych nauczycieli juz nie widze w obsadzie wiec wydaje mnie sie ze nowi uczniowie maja nawet lepiej. Prof. Kochanska, Tryniszewski, Szkurlatowska-to byli moi faworyci. Dzieki p Kochanskiej poszlam na PG studiowac chemie. PG ukonczylam choc nigdy orlem nie bylam i moja srednia oscylowala w granicach 4,2-4,5 w LO. Wyjechalam i dostalam prace nie byle gdzie bo w osrodku badawczym Shell'a. Jedyne co kulalo za moich czasow to angielski..ale tego z czasem czlowiek sie sam nauczy jak zyje na obczyznie