Witam. Egzamin oczywiście zdany! Nie będę pisać, kogo polecam, ponieważ dobra marka sama się wybroni ( nigdy np. nie widziałam reklamy Ferrari ;P). Chciałabym natomiast powiedzieć, że mimo iż robiłam kurs kilka miesięcy temu w lecie, to mój instruktor bardzo dobrze przygotował mnie również do jazdy w warunkach zimowych (wiem m.in. jak radzić sobie z podsterownością i nadsterownością- co wykorzystuję w czasie jazdy).Zostałam na tyle dobrze wyszkolona, że czuję się pewnie za kierownicą mojego samochodu, na letnich oponach, nawet w największe gdyńskie śnieżyce.
Także dziękuję za:
- nie hamowanie rajdowego zacięcia,
- szalik na jazdach w odpowiednich barwach,
- prawą nogę w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie,
- krytykę konstruktywną i nie.

I z czystym sumieniem polecam! Przyczepności-szerokości ;]

Serdecznie pozdrawiam Panie Darku! ;)
Xвaлa Baм зa cвe Гocпoдин Дapкo!

PS. Przypuszczam, że właściciel pomarańczowego Megane jest i
będzie Panu dłuuugo wdzięczny (przynajmniej dopóki nie kupi sobie
nowego auta).