Widok

Jestem naprawdę rozczarowana

Z wielką nadzieją odwiedziliśmy Avocado. Jestem konsumentem bezglutenowym i poszukuję miejsc, które uwzględniają w menu takie potrawy. Samo miejsce urocze, wnętrze miłe dla oka i w naszym guście. Niestety, obsługa w tym lokalu to po prostu skandal. Jedna z Pań na moje pytanie jaka jest zupa dnia (a dodam, iż siedziałam już z mężem przy stoliku na zewnątrz restauracyjki) poinformowała mnie, że mogę sobie przeczytać na tablicy! (znajdującej się wewnątrz lokalu). Faszerowana papryka którą zamówiłam byłaby naprawdę smaczna, gdyby nie to że połowę jej farszu stanowiła tania marchew.Na odchodnym postanowiłam zakupić na pocieszenie bezglutenowy pasztet. Gdy dla pewności poprosiłam o potwierdzenie jego bezglutenowości dowiedziałam się że: "ten akurat w gablocie jest z glutenem, ale normalnie jest bez glutenu i dlatego jest opisany jako bezglutenowy" Wielki zawód i wielka szkoda. Zdecydowanie nie polecam
Moja ocena
Avocado kategoria: Restauracje
obsługa: 1
 
menu: 4
 
jakość potraw: 3
 
klimat i wystrój: 5
 
przystępność cen: 4
 
ocena ogólna: 2
 
3.2

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu

Dziękujemy bardzo za wizytę. Zamówienia w bistro przyjmujemy zawsze przy barze. Farsz do papryki codziennie przygotowujemy tak samo, składa się m.in. z kaszy jaglanej, marchewki i cukinii. Pierwszy raz słyszymy, że marchewki jest w niej za duża ilość. Jednak uwagę przekażemy kuchni. W naszej karcie zaznaczone jest, że o bezglutenowość niektórych pozycji prosimy pytać obsługę, tak, jak w przypadku tego pasztetu, który był akurat z tury tradycyjnej, na prośbę innych klientów, którzy żądali powrotu pasztetu bez dodatku płatków gryczanych. Dlatego też na pasztecie nie było etykiety "gluten free", o czym poinformowała Panią obsługa. Gdyby zdecydowała się Pani na drugie podejście, proponujemy spróbować koniecznie jakiegoś z naszych deserów bez pszenicy. Pozdrawiamy!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź Avocado

Dziękujemy bardzo za wizytę. Zamówienia w bistro przyjmujemy zawsze przy barze. Farsz do papryki codziennie przygotowujemy tak samo, składa się m.in. z kaszy jaglanej, marchewki i cukinii. Pierwszy raz słyszymy, że marchewki jest w niej za duża ilość. Jednak uwagę przekażemy kuchni. W naszej karcie zaznaczone jest, że o bezglutenowość niektórych pozycji prosimy pytać obsługę, tak, jak w przypadku tego pasztetu, który był akurat z tury tradycyjnej, na prośbę innych klientów, którzy żądali powrotu pasztetu bez dodatku płatków gryczanych. Dlatego też na pasztecie nie było etykiety "gluten free", o czym poinformowała Panią obsługa. Gdyby zdecydowała się Pani na drugie podejście, proponujemy spróbować koniecznie jakiegoś z naszych deserów bez pszenicy. Pozdrawiamy!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry