Re: Jestem numerem cztery
Nawet niezły. Dość zgrabnie sklecona historia, bez masy zbędnego pitolena i jakichś paradoksalnych wątków. Ktoś wcześniej napisał , że mało śmieszny- ja tam sie kilka razy szczerze uśmiechnąłem a...
rozwiń
Nawet niezły. Dość zgrabnie sklecona historia, bez masy zbędnego pitolena i jakichś paradoksalnych wątków. Ktoś wcześniej napisał , że mało śmieszny- ja tam sie kilka razy szczerze uśmiechnąłem a to całkiem niezły wynik, którego sporo "nowości" komediowych nie jest w stanie osiągnąć ;) Jak komuś mało akcji, to podejrzewam , że następna częśc bedzia miała jej znacznie więcej (wszak to tutaj było jakby wtępem do całej historii, która sie pewnie w trylogii zamknie ;))
Ocena (w miarę)obiektywna: 6/10
ocena subiektywna: 6+1(za Numer Sześć ;P)+ 0,5( za ZuYCH kosmitów - ich mordy mnie rozwaliły ) + 0,5 za psa-Chimerę= 8/10
Ogólnie nie żal mi wydanych 13 zł i czasu spędzonego w kinie
zobacz wątek