Po przeczytaniu kilku pozytywnych opinii, postanowiłam umówić się na wizytę w Pracowni Fryzjerskiej Blu Hair. Zależało mi na farbowaniu, ścięciu włosów i uczesaniu. Umawiałam się na wizytę z prawie 3 tygodniowym wyprzedzeniem, ponieważ w Gdańsku spędzałam tylko kilkudniowe ferie. Byłam umówiona na godzinę 9 w sobotę i stawiłam się punktualnie. W salonie była jakaś Pani lekko zdziwiona moją obecnością. Gdy o 9.15 nie było Pana Daniela do którego jak się okazało byłam zapisana zaczęła do niego dzwonić. I okazało się, że Pan Daniel po prostu zapomniał, że mnie zapisał...i nie przyjedzie, bo nie ma takiej możliwości. Szczerze, pierwszy raz w życiu zostałam tak potraktowana. Oczywiście zaproponował mi wizytę w trakcie tygodnia, ale gdybym chciała się zapisać we wtorek czy środę to bym to od razu zrobiła...a zależało mi na sobocie, bo miałam ważne spotkanie i chciałam być uczesana przez profesjonalistę... Przy zapisie dopytywałam się kilka razy czy na pewno pasuje ten dzień i ta godzina i zostałam zapewniona, że oczywiście nie ma żadnego problemu. Jak się okazało był...a ja na szybko musiałam szukać innego salonu, co w sobotę tak z biegu wcale nie było łatwe...Ale się udało i od konkurencji wyszłam bardzo zadowolona :)