Widok
Jeszcze Plk Kiszczak
Rozumiem, ze mozesz byc zdenerwowany
I wszystko qmam
Ale to w zadnym wypadku tego nie usprawiedliwia
Esclarmonde to wrazliwa na piekno i piekne slowa osoba, przynajmniej taki obraz wylania sie z jej qponow w tamtym HP i tym tez, wiec nigdy nie pisz wiecej czegos takiego, zwlaszcza do kogos, kto na to nie zasluguje.
Nie moze Ci zwrocic uwagi, abys nie slinil sie w qponach do niej? Ma do tego prawo.
Z calym powazaniem
Lennonka
PS Nie walcze z Toba
I wszystko qmam
Ale to w zadnym wypadku tego nie usprawiedliwia
Esclarmonde to wrazliwa na piekno i piekne slowa osoba, przynajmniej taki obraz wylania sie z jej qponow w tamtym HP i tym tez, wiec nigdy nie pisz wiecej czegos takiego, zwlaszcza do kogos, kto na to nie zasluguje.
Nie moze Ci zwrocic uwagi, abys nie slinil sie w qponach do niej? Ma do tego prawo.
Z calym powazaniem
Lennonka
PS Nie walcze z Toba
Gratkowicze
Duuużo zmian dzis! Nowa strona!
Nowe zdjęcia w archiwum!
Nowe tematy na forum!
Nowi Rozszyfrowani! Nowe chore
rzeczy! Nowe tło! (czerwone serducha na obrzydliwie
różowym tle - na specjalne życzenie Plagiata ;-D ).
I mamy juz ponad 1000 wizyt od powstania witryny i ponad 230
od 8. stycznia b.r.!!! :-D
Nowe zdjęcia w archiwum!
Nowe tematy na forum!
Nowi Rozszyfrowani! Nowe chore
rzeczy! Nowe tło! (czerwone serducha na obrzydliwie
różowym tle - na specjalne życzenie Plagiata ;-D ).
I mamy juz ponad 1000 wizyt od powstania witryny i ponad 230
od 8. stycznia b.r.!!! :-D
Esclarmonde
To byl ten Maciek, ktory tak ladnie gral na gitarze ? Zdaje sie, ze po jakiejs szkole muzycznej. Pamietam go jeszcze, jak mial dlugie wlosy, potem je scial. Wysoki, szczuply. Zgadza sie ?
Jesli mowimy o tym samym Robercie, bo szczerze mowiac, nie pamietam jak ta jego zona miala na imie, pamietam tylko, ze kiedy sie z nimi spotkalam w 1996czy 7 po 2 zdaje sie latach przerwy, Robert mial zone... Na co nic wczesniej nie wskazywalo. Zaskoczylo mnie to. Robert - taki czarny chlopak, pochodzil w ogole gdzies z poludnia chyba. Zgadza sie ? A ta jego zona taka drobna dziewczyna byla.
Moja grupa Przyjaciol powstala w pewnym okresie mego zycia dosc spontanicznie. Po prostu kiedy osiaga sie pewien etap, czy poziom, pojawiaja sie osoby na podobnym etapie rozwoju. "Podobne przyciaga podobne" :)) To odwieczne prawo kosmosu, zrywaja sie kontakty z osobami o odmiennych, materialnych zainteresowaniach, to dzieje sie naturalnie :))
Tak... Przezylam kiedys czesciowy stan OBE... ale moze o takich sprawach nie powinno sie pisac tutaj, moze w mailu ?
3maj sie Swietliscie :))
Jesli mowimy o tym samym Robercie, bo szczerze mowiac, nie pamietam jak ta jego zona miala na imie, pamietam tylko, ze kiedy sie z nimi spotkalam w 1996czy 7 po 2 zdaje sie latach przerwy, Robert mial zone... Na co nic wczesniej nie wskazywalo. Zaskoczylo mnie to. Robert - taki czarny chlopak, pochodzil w ogole gdzies z poludnia chyba. Zgadza sie ? A ta jego zona taka drobna dziewczyna byla.
Moja grupa Przyjaciol powstala w pewnym okresie mego zycia dosc spontanicznie. Po prostu kiedy osiaga sie pewien etap, czy poziom, pojawiaja sie osoby na podobnym etapie rozwoju. "Podobne przyciaga podobne" :)) To odwieczne prawo kosmosu, zrywaja sie kontakty z osobami o odmiennych, materialnych zainteresowaniach, to dzieje sie naturalnie :))
Tak... Przezylam kiedys czesciowy stan OBE... ale moze o takich sprawach nie powinno sie pisac tutaj, moze w mailu ?
3maj sie Swietliscie :))
Plagiat
Moja intencja nie bylo powodowanie, abys popadal z jednej skrajnosci w druga. Takie odnioslam po prostu wrazenie czytajac Cie obiektywnie, ze przewaznie dajesz odczuc albo chcez wywrzec na 2j osobie wrazenie, ze Ty zawsze wiesz najlepiej. Nie wiem, moze sie myle, ale owszem: tak wlasnie to odebralam.
Esclarmonde
Nie ma za co.
Nie sugeruj sie jedna jego wypowiedzia, Plk w tym wypadku byl chamski, ale nie jest taki w wiekszosci przypadkow.
Nie wiem, co sie stalo, ale nie bede go tlumaczyc, ani mowic za niego, bo to jego sprawa.
Chcialam tylko, abys sie nie zniechecala.
On jest naprawde kims wartym poznania.
Chyba, ze Wam obojgu juz na tym nie zalezy...
Nie sugeruj sie jedna jego wypowiedzia, Plk w tym wypadku byl chamski, ale nie jest taki w wiekszosci przypadkow.
Nie wiem, co sie stalo, ale nie bede go tlumaczyc, ani mowic za niego, bo to jego sprawa.
Chcialam tylko, abys sie nie zniechecala.
On jest naprawde kims wartym poznania.
Chyba, ze Wam obojgu juz na tym nie zalezy...
Ludziu
Dzieki za milutkie powitanie :)) Moja sesja z gorki, dlatego mnie tydzien nie bylo w 3miescie :)
Qmpel cos mi o tym filmie opowiadal, dobry jest ?
No, to moje jezdzenie po kraju wyniklo tak troszke przypadkowo, ale bardzo byl to udany wyjazd. Czegos sie nauczylam... :)) Zawsze staram sie wyciagac ze wszystkiego nauki, tak juz mam :)
A czemu tajemniczo ? Hmmmm, to brzmi ciekawie...:)) A ja Ciebie slonecznie (dzis taka ladna pogoda :)))) )
Qmpel cos mi o tym filmie opowiadal, dobry jest ?
No, to moje jezdzenie po kraju wyniklo tak troszke przypadkowo, ale bardzo byl to udany wyjazd. Czegos sie nauczylam... :)) Zawsze staram sie wyciagac ze wszystkiego nauki, tak juz mam :)
A czemu tajemniczo ? Hmmmm, to brzmi ciekawie...:)) A ja Ciebie slonecznie (dzis taka ladna pogoda :)))) )
Esclarmonde
Na temat Katarow wiem nieco wiecej niz sie powszechnie mowi .Nie jestem zwiazany z zadna religia , katolicka tez. Twoje zdenerwowanie wynika prawdopodobnie z tego , ze juz wiesz - ze ja wiem -
( choc nie moge o tym napisac ) o niektorych praktykach
, , Katarskich'' . Sadzilem , ze dzialasz nieswiadomie
- skoro jest inaczej - nie ma sprawy . Moje ostrzezenie wyniklo tylko i jedynie z tego , ze uwazalem Ciebie za czlowieka o delikatnym i wrazliwym ale nie odpornym intelekcie .
Przykro mi , ze musze uzyc formy czasu przeszlego.
.
P.S. 1) wiem kto to byl Rajmon de Pereille . U W olframa
nazywal sie Perila ( lac.) , wiem tez o Otto Rahn-nie i jego samob. na gorze Kufstein
2) Nie jestem , , panem''
3) Nie musisz sie obawiac, To koniec korespondenci
( choc nie moge o tym napisac ) o niektorych praktykach
, , Katarskich'' . Sadzilem , ze dzialasz nieswiadomie
- skoro jest inaczej - nie ma sprawy . Moje ostrzezenie wyniklo tylko i jedynie z tego , ze uwazalem Ciebie za czlowieka o delikatnym i wrazliwym ale nie odpornym intelekcie .
Przykro mi , ze musze uzyc formy czasu przeszlego.
.
P.S. 1) wiem kto to byl Rajmon de Pereille . U W olframa
nazywal sie Perila ( lac.) , wiem tez o Otto Rahn-nie i jego samob. na gorze Kufstein
2) Nie jestem , , panem''
3) Nie musisz sie obawiac, To koniec korespondenci
MARZAN
TZW. WULGARYXM BYL KONIECZNY JAKO PRZECIWWAGA DO RESZTY TEKSTU.GDYBY NAPRAWDE JA OBCHODZILO CO SIE DO NEJ MOWI , GDYBY NIE BYLA JESZCZE JEDNA SZTAMPOWA , WIELBIACA POZORY MALOLATA, ZAUWAZYLABY MOZE SENS, A NIE JEDNO SLOWO...
ESCLARMONDE JEST PRODUKTEM SAMOOSZUKIWANIA SIE NASZYCH CZASOW. UCIEKA, GDZIES CZY W SIEBIE...TAKA SOBIE MALA EGOISTKA.PRAWDA JEST TAKA , ZE ROZSWSCIECZYLA MNIE SWOIM TEKSTEM, TKWIE NADAL W NIEZAKONCZONEJ SESJI- W MOIM PRZYPADKU COS W RODZAJU NAPIECIA PRZEDMIESIACZKOWEGO, JESTEM OSTATNIO DZIWNIE SZCZERY.J
JEZELI UWAZASZ ZE SIE SIE MYLE TO ZOBACZ JEJ TEKST...IGNORUJE TAKIE OSOBY...JAKZE BEZPIECZNIE, JAKZE WYGODNIE.
ESCLARMONDE JEST PRODUKTEM SAMOOSZUKIWANIA SIE NASZYCH CZASOW. UCIEKA, GDZIES CZY W SIEBIE...TAKA SOBIE MALA EGOISTKA.PRAWDA JEST TAKA , ZE ROZSWSCIECZYLA MNIE SWOIM TEKSTEM, TKWIE NADAL W NIEZAKONCZONEJ SESJI- W MOIM PRZYPADKU COS W RODZAJU NAPIECIA PRZEDMIESIACZKOWEGO, JESTEM OSTATNIO DZIWNIE SZCZERY.J
JEZELI UWAZASZ ZE SIE SIE MYLE TO ZOBACZ JEJ TEKST...IGNORUJE TAKIE OSOBY...JAKZE BEZPIECZNIE, JAKZE WYGODNIE.
KATKA
Czesc Kasiu, hmm wiem kto do mnie tyle pisze powiem Ci przy innej okazji ok.Wysylaj prosze dluzsze wiadomosci, a husteczki nie beda potrzebne, przy mnie jeszcze zadna Kasia nie plakala i rowniez zadna nie bedzie plakala przeze mnie.Pozdrawiam serdecznie i kumpelski calus w nosek, czekam na mail.Pa
Esclarmonde, Alchemik
wybaczcie ze korespondencja 2 w 1 ale nie doczekam sie zalogowania tego komputera. Sledzika nie uczcilam poza tym nie jadam sledzi ani zadnych ryb, wczoraj zaden zapach nawet zgnilej ryby nie bylby w stanie zabic zapachu alkoholowego w srodkach komunikacji miejskiej (hi, hi), jak minie post to jakos odreaguje (mam nadzieje). Alchemiku czy doszly twoje probne wysylki? Pozdrowienia postne przesyla
Kiszczak
Tak dobrze mnie znasz, ze masz taka pewnosc jaka jestem?Coz, pozostawie to bez komentarza.Podobnie jak to, ze za przejaw egoizmu uwazasz zwrocenie Ci uwagi, ze nie lubie wulgarnych tekstow.Sam sie unicestwiasz.Jak ktos Cie polubi, wystawiasz dana osobe na probe, sprawdzajac ile Twoich obrzydliwosci wytrzyma, a kiedy puszcza jej nerwy, uwarzasz sie za pokrzywdzonego.Wszystkich, ktorzy zachowali jeszcze jakies idealy uwazasz za egoistow?Szkoda...bo to wlasnie oni lubili Jaskra.
AIK
Skoda, bo to, co napisales jest intrygujace.Nie gniewaj, odkad raz jeden zboczeniec zaczal do mnie wydzwaniac, jeszcze z gazetowego HP, jestam uczulona na teksty w podobnym stylu.
Jestem pod wrazeniem, bo kiepska znajomosc niemieckiego nie pozwolila mi na przeczytanie Otto Rahnęa.To byl wszak hitlerowiec , a podczas wojny Niemcy przeszukiwali Montsegur w nadziei znalezienia tam ...ja wiem?Sw.Graala?
Ale to nie ma nic wspolnego z prawdziwymi Katarami...Co do "praktyk"-umieram z ciekawosci, o co mnie posadzasz...Zapewne chodzi Ci o Endure...Nie wiem, co czytales (a chetnie bym sie dowiedziala co wiesz o Ramonie de Perila...), ale w ekstremalnych warunkach ludzie czesto wypaczaja idee.A takie byly podczas przesladowan w XIIIwieku.Nie powinien nikogo rowniez dziwic fakt, ze wielu ludzi wolalo popelnic Endure niz zginac w mekach na stosie.
Do dzis mieszkancom pd.Francji kataryzm kojarzy sie z najwyzszym poczuciem moralnosci.Bo nim jest, niezaleznie od wszystkich, ktorzy probuja go oczerniac.Jesli nie masz ochoty, nie odpowiadaj, jakbys jednak chcial podyskutowac, napisz maila.
Melioramentum.
Jestem pod wrazeniem, bo kiepska znajomosc niemieckiego nie pozwolila mi na przeczytanie Otto Rahnęa.To byl wszak hitlerowiec , a podczas wojny Niemcy przeszukiwali Montsegur w nadziei znalezienia tam ...ja wiem?Sw.Graala?
Ale to nie ma nic wspolnego z prawdziwymi Katarami...Co do "praktyk"-umieram z ciekawosci, o co mnie posadzasz...Zapewne chodzi Ci o Endure...Nie wiem, co czytales (a chetnie bym sie dowiedziala co wiesz o Ramonie de Perila...), ale w ekstremalnych warunkach ludzie czesto wypaczaja idee.A takie byly podczas przesladowan w XIIIwieku.Nie powinien nikogo rowniez dziwic fakt, ze wielu ludzi wolalo popelnic Endure niz zginac w mekach na stosie.
Do dzis mieszkancom pd.Francji kataryzm kojarzy sie z najwyzszym poczuciem moralnosci.Bo nim jest, niezaleznie od wszystkich, ktorzy probuja go oczerniac.Jesli nie masz ochoty, nie odpowiadaj, jakbys jednak chcial podyskutowac, napisz maila.
Melioramentum.
Lennonko
Trudno powiedziec...Jak widzisz rozpetala sie tu burza.Moje slowa i zachowanie sa blednie interpretowane(albo celowo przeinaczane, by mi dopiec) -i wlasciwie dlaczego?Sama powiedz , bo ja sie zaczynam gubic, o co tak naprawde chodzi.Jeden atakuje mnie za religie, drugi za idealy.Mam sie klocic? Na wulgaryzmy odpowiadac podobnymi swinstwami? Bo kiedy tego nie robie, zostaje posadzona o egoizm...Bez sensu. Czuje sie tak, jak Doskonali na Montsegur, ktorzy w obliczu kleski nie dobyli mieczy, bo najwazniejsze przykazanie Jezusa mowi "nie zabijaj". A ja obiecalam sobie jakis czas temu, ze nie bede odpowiadac na wyzwiska, bo kto mnie zna , umie czytac miedzy wierszami i sam pozna prawde.Tym bardziej, ze nasz Plk.piszac do mnie te wyssane z palca zarzuty czul sie prawdopodobnie gorzej niz ja, czytajac je.
Tez zastanawiam sie, co sie stalo, ale co mozemy poradzic?
Pozdrawiam cieplo.
Tez zastanawiam sie, co sie stalo, ale co mozemy poradzic?
Pozdrawiam cieplo.
Atma
Tak, to ten.Pamietam, jak spytalam go kiedys, czy moze mi podac akordy, jakie gra na gitarze do jednej z ladniejszych mantr, na co zareagowal przestrachem, ze ktos mu przypomina porzucona szkole...
Robert?Ja ich znalam tuz przed slubem i rowniez nie mozna bylo dostrzec, ze cos ich laczy.Dlatego mi ich zal...Malzenstwo z przymusu albo despreracji.
Faktycznie, bedzie lepiej, jak bedziemy pisac maile, tu ostatnio trudno rozmawiac...Napisze teraz, moglabys potwierdzic, czy otrzymalas?
Swietliste pozdrowienia!:-)))
Robert?Ja ich znalam tuz przed slubem i rowniez nie mozna bylo dostrzec, ze cos ich laczy.Dlatego mi ich zal...Malzenstwo z przymusu albo despreracji.
Faktycznie, bedzie lepiej, jak bedziemy pisac maile, tu ostatnio trudno rozmawiac...Napisze teraz, moglabys potwierdzic, czy otrzymalas?
Swietliste pozdrowienia!:-)))
ESCLARMONDE
NIE WKURZYLA MNIE TRESC TWOJEGO TEKSTU, ALE KONTEKSTY KTORE WYDAWALO MI SIE ZAWIERA. MIALEM SWOJ DZIEN.REAGOJE EMOCJONALNIE , CZESTO NIE ADEKWATNIE DO SYTUACJI BO WIDZE WIECEJ I INACZEJ. W HP BYL ZAWSZE TYDZIEN BY OCHLONAC I POMYSLEC. W ZAISTNIALEJ SYTUACJI NIE POZOSTAJE MI NIC INNEGO JAK PRZEPROSIC ZA PRZYKROSCI .
A JASKIER WYPALIL SIE W ZAPOMNIENIU, NIEZAUWAZANY I OPUSZCZONY ROZPADL SIE ROZGORYCZONY PISANIEM DO SIEBIE.JUZ NIE POTRAFIE TAK PISAC, TERAZ PISZE WSZYSTKO SWIADOMIE Z MYSLA O EWENTUALNEJ PUBLIKACJI, BLOKUJE NAWET WRODZONY PESYMIZM BO JEST NIE MODNY I ZOSTANIE ZAPEWNE WYCIETY W DRUKU.
A JASKIER WYPALIL SIE W ZAPOMNIENIU, NIEZAUWAZANY I OPUSZCZONY ROZPADL SIE ROZGORYCZONY PISANIEM DO SIEBIE.JUZ NIE POTRAFIE TAK PISAC, TERAZ PISZE WSZYSTKO SWIADOMIE Z MYSLA O EWENTUALNEJ PUBLIKACJI, BLOKUJE NAWET WRODZONY PESYMIZM BO JEST NIE MODNY I ZOSTANIE ZAPEWNE WYCIETY W DRUKU.
GRANICA KURZU
WCZORAJ PRZED DWOKROTNIE DROZSZYM QADRATEM DWOCH METALI Z HERBACIARNI POCZESTOWALO MNIE WINEM ...Z PLASTIKOWEJ BUTELKI...I TAK NIESPODZIEWANIE TANIE WINO OKAZUJE SIE JASZCZE TANSZE. POSZEDLEM SOBIE W ZIMNO , PRZEKIMALEM GODZINE NA DWORCU WE WRZESZCZU, ZAPILEM POWROT DO SWIATA ZYWYCH PLASTIKOWYM LIPTONEM I POSZEDLEM LAPAC GWIAZDY POSROD OSNIERZONYCH, SKOSNYCH DACHOW. GDZIES W OKOLICACH POLNOCY MINOLEM OKNO LENNONKI, ZASTANAWIAJAC SIE KTORE TO. W DOMU STWIERDZILEM ZE NIE MOGE ROSZAC TWARZA, ZASPANY OJCIEC ZASTAL MNIE NA ODMRAZANIU USZU.
Esclarmonde
Posluchaj - niedaleko mnie mieszka malzenstwo okolo 30 paru lat z dziecmi . Zona malarka 2 lata temu przystapila do , , siostr i braci'' . Bylo bardzo milo , , moralnie'' wrecz pieknie. Pojechala potajemnie na ich oboz. Tam przeszla takie pranie mozgu , ze bys jej nie poznala. 2 lata psycholodzy nie moga jej odprogramowac . W lipcu 2000 pomimo lekow jak guru zadzwonil uciekla wynoszac co cenniejsze rzeczy, pieniadze aby oddac mu . Tragedia rodziny tu i teraz.
Skoro nie rozumiesz w sposob inteligentny to wytlumacze jak chlop krowie na miedzy ;
posluchaj tragiczna naiwniaczko :
1) wszystkie religie (katolickie tez) dzialaja nie dla twojej przyjemnosci a dla biznesu;
2) Zatrudnia sie znakomitych psychologow specow od przeprogramowania mozgu;
3) Zrobia z Ciebie co beda chciec , - kaza zebrac bedziesz, - kaza krasc -bedziesz, - kaza prostytuowac sie - bedziesz . Bedzie to poza twoja kontrola.
4) Tak Ci sie chce zmarnowac zycie , , doskonala'' ??.
Napisalem, bo mnie Jasny szlag trafia jezeli ktos z gratki pakuje sie w taka kabale .A ty mi odpis. jakies idiotyzmy. A teraz jezeli chcesz to brnij dalej . Jezeli ktos ma ptasi mozdzek to trudno
Mozesz teraz sie obrazic na mnie jak chcesz i ile chcesz
Skoro nie rozumiesz w sposob inteligentny to wytlumacze jak chlop krowie na miedzy ;
posluchaj tragiczna naiwniaczko :
1) wszystkie religie (katolickie tez) dzialaja nie dla twojej przyjemnosci a dla biznesu;
2) Zatrudnia sie znakomitych psychologow specow od przeprogramowania mozgu;
3) Zrobia z Ciebie co beda chciec , - kaza zebrac bedziesz, - kaza krasc -bedziesz, - kaza prostytuowac sie - bedziesz . Bedzie to poza twoja kontrola.
4) Tak Ci sie chce zmarnowac zycie , , doskonala'' ??.
Napisalem, bo mnie Jasny szlag trafia jezeli ktos z gratki pakuje sie w taka kabale .A ty mi odpis. jakies idiotyzmy. A teraz jezeli chcesz to brnij dalej . Jezeli ktos ma ptasi mozdzek to trudno
Mozesz teraz sie obrazic na mnie jak chcesz i ile chcesz
Problem ze STOMP-em!
Ludziki!!!! Pomocy...kupilem sobie bilet na STOMP, na 10 marca 17:00. Niestety nagle wypadla mi w ten sam dzien niezwykle wazna sprawa. Nie moge isc, a bardzo bym chcial...nie znacie moze kogos kto mialby bilet i moglby sie wymienic? Obojetnie na jaki dzien, godzine-nawet na 10 marca na 20:00...Proszeeeeee! Bardzo pilne!
Specjalnie dla was...
Przepisalam ten oto fragment z Gazety Wyborczej (nieco archiwalnej) znaleziony przy okazji wycinania "Garfieldow" z dwoch miesiecy:
Tekst traktuje o nagrodzie Darwina, przyznawanej co roku ludziom, ktorzy okazali sie na tyle glupi, ze ewolucja wyeliminowala ich z zycia.
"(...)Wiele tych historii konczy sie krwawo, jak w przypadku terrrorystow palestynskich szykujacych bombe zegarowa, ktorzy zapomnieli, ze w Izraelu czas wlasnie zmienil sie na letni i zle nastawili zegar.
Rownie fatalnie skonczyli brazylijscy gangsterzy. Uciekali samochodem przed policja, kiedy jeden z nich wyciagnal granat, odbezpieczyl, i rzucil w policjantow zawleczka.
(...)Jedna z najslawniejszych opowiesci (...) jest historia egipskiego kurczaka. Kurczak wpadl do pieczary w wiosce Nazlat Imara. 18-letni syn wlasciciela farmy zszedl do zalanej woda pieczary, zeby go wyciagnac. Nie wrocil, wiec do pieczary zeszli kolejno: jego siostra, dwoch braci i dwoch znajomych farmerow. Wszyscy utoneli. Kurczak zostal wyciagniety na powierzchnie przez ekipe ratunkowa. Tylko on potrafil plywac.
(...) Oto nasza kandydatura do nagrody Darwina:
Szczecinska prokuratura badala, czy pracodawca jednego z miejscowych murarzy nie popelnil przestepstwa, nie zapewniajac mu bezpiecznych warunkow pracy. Oto tresc pisma poszkodowanego murarza do prokuratury.
"Szanowni Panstwo, w raporcie jako przyczyne- wypadku podalem: "próba samodzielnego wykonania pracy". W pismie stwierdzili Panstwo, ze powinienem podac pelniejsze wyjasnienie. Sadze, ze ponizsze szczególy beda wystarczajace.
Jestem z zawodu murarzem. W dniu wypadku pracowalem sam na dachu nowego, trzypietrowego budynku. Kiedy zakonczylem prace, stwierdzilem, ze mam ponad 150 kg cegiel porozrzucanych wokolo. Zdecydowalem sie nie znosic ich na dól pojedynczo, lecz spuscic je w beczce, uzywajac liny na bloku przytwierdzonym do sciany. Po zabezpieczeniu liny na dole wszedlem na dach i zawiesilem na niej beczke zaladowana ceglami. Potem zszedlem na dól i odwiazalem line, a nastepnie, trzymajac ja mocno, zaczalem powoli opuszczać 150- liowy ciezar.
W raporcie o wypadku napisalem, ze waze 80 kilogramów. Mozecie wiec Panstwo sobie wyobrazic, jak duze bylo moje zaskoczenie naglym szarpnieciem do góry - stracilem orientacje, nie puscilem jednak liny. Nie musze dodawac, ze ruszylem do góry w raczej szybkim tempie, po scianie budynku. W polowie drugiego pietra spotkalem sie z opadajaca beczka - to tlumaczy peknieta czaszke j zlamany obojczyk.
Zwolnilem troche z powodu beczki, ale o kontynuowalem gwaltowne wciaganie, nie zatrzymujac sie, az kostki mojej prawej reki nie weszly w blok. Na szczescie pozostalem przytomny i bylem w stanie nadal trzymac mocno line pomimo bólu i ran.
W tym samym czasie beczka z ceglami uderzyla o ziemie. W wyniku uderzenia jej dno peklo, a zawartosc wypadla. Pozbawiona cegiel beczka wazyla juz tylko 25 kilogramów. Przypominam, ze ja waze 80 kilogramów, wiec w tej sytuacji zaczalem gwaltownie spadac i w polowie drugiego pietra ponownie spotkalem sie z beczka, która tym razem wznosila sie do góry.
W efekcie mam pekniete kostki i rany szarpane nóg. Spotkanie to opóznilo mój upadek na tyle, ze odnioslem mniej obrazen przy upadku na stos cegiel;- zlamane tylko trzy zebra.
Z przykroscia musze stwierdzic, ze gdy lezalem obolaly na ceglach, nie moglem wstac ani sie poruszac, a ponadto przestalem trzezwo myslec i puscilem line. Pusta beczka wazaca wiecej nz lina spadla na dól i polamala mi nogi.
Mam nadzieje, ze udzielilem panstwu wyczerpujacych odpowiedzi potrzenbych do zakonczenia postepowania w mojej sprawie. Teraz juz Panstwo zapewne rozumieja, w jakich okolicznosciach wydarzyl sie mój wypadek.
Z powazaniem..." (...)
Ufff... koniec! Czego sie nie robi dla Gratkowiczow...
Aczkolwiek stwierdzam, ze na kuponach bym tego nie dala.
Tekst traktuje o nagrodzie Darwina, przyznawanej co roku ludziom, ktorzy okazali sie na tyle glupi, ze ewolucja wyeliminowala ich z zycia.
"(...)Wiele tych historii konczy sie krwawo, jak w przypadku terrrorystow palestynskich szykujacych bombe zegarowa, ktorzy zapomnieli, ze w Izraelu czas wlasnie zmienil sie na letni i zle nastawili zegar.
Rownie fatalnie skonczyli brazylijscy gangsterzy. Uciekali samochodem przed policja, kiedy jeden z nich wyciagnal granat, odbezpieczyl, i rzucil w policjantow zawleczka.
(...)Jedna z najslawniejszych opowiesci (...) jest historia egipskiego kurczaka. Kurczak wpadl do pieczary w wiosce Nazlat Imara. 18-letni syn wlasciciela farmy zszedl do zalanej woda pieczary, zeby go wyciagnac. Nie wrocil, wiec do pieczary zeszli kolejno: jego siostra, dwoch braci i dwoch znajomych farmerow. Wszyscy utoneli. Kurczak zostal wyciagniety na powierzchnie przez ekipe ratunkowa. Tylko on potrafil plywac.
(...) Oto nasza kandydatura do nagrody Darwina:
Szczecinska prokuratura badala, czy pracodawca jednego z miejscowych murarzy nie popelnil przestepstwa, nie zapewniajac mu bezpiecznych warunkow pracy. Oto tresc pisma poszkodowanego murarza do prokuratury.
"Szanowni Panstwo, w raporcie jako przyczyne- wypadku podalem: "próba samodzielnego wykonania pracy". W pismie stwierdzili Panstwo, ze powinienem podac pelniejsze wyjasnienie. Sadze, ze ponizsze szczególy beda wystarczajace.
Jestem z zawodu murarzem. W dniu wypadku pracowalem sam na dachu nowego, trzypietrowego budynku. Kiedy zakonczylem prace, stwierdzilem, ze mam ponad 150 kg cegiel porozrzucanych wokolo. Zdecydowalem sie nie znosic ich na dól pojedynczo, lecz spuscic je w beczce, uzywajac liny na bloku przytwierdzonym do sciany. Po zabezpieczeniu liny na dole wszedlem na dach i zawiesilem na niej beczke zaladowana ceglami. Potem zszedlem na dól i odwiazalem line, a nastepnie, trzymajac ja mocno, zaczalem powoli opuszczać 150- liowy ciezar.
W raporcie o wypadku napisalem, ze waze 80 kilogramów. Mozecie wiec Panstwo sobie wyobrazic, jak duze bylo moje zaskoczenie naglym szarpnieciem do góry - stracilem orientacje, nie puscilem jednak liny. Nie musze dodawac, ze ruszylem do góry w raczej szybkim tempie, po scianie budynku. W polowie drugiego pietra spotkalem sie z opadajaca beczka - to tlumaczy peknieta czaszke j zlamany obojczyk.
Zwolnilem troche z powodu beczki, ale o kontynuowalem gwaltowne wciaganie, nie zatrzymujac sie, az kostki mojej prawej reki nie weszly w blok. Na szczescie pozostalem przytomny i bylem w stanie nadal trzymac mocno line pomimo bólu i ran.
W tym samym czasie beczka z ceglami uderzyla o ziemie. W wyniku uderzenia jej dno peklo, a zawartosc wypadla. Pozbawiona cegiel beczka wazyla juz tylko 25 kilogramów. Przypominam, ze ja waze 80 kilogramów, wiec w tej sytuacji zaczalem gwaltownie spadac i w polowie drugiego pietra ponownie spotkalem sie z beczka, która tym razem wznosila sie do góry.
W efekcie mam pekniete kostki i rany szarpane nóg. Spotkanie to opóznilo mój upadek na tyle, ze odnioslem mniej obrazen przy upadku na stos cegiel;- zlamane tylko trzy zebra.
Z przykroscia musze stwierdzic, ze gdy lezalem obolaly na ceglach, nie moglem wstac ani sie poruszac, a ponadto przestalem trzezwo myslec i puscilem line. Pusta beczka wazaca wiecej nz lina spadla na dól i polamala mi nogi.
Mam nadzieje, ze udzielilem panstwu wyczerpujacych odpowiedzi potrzenbych do zakonczenia postepowania w mojej sprawie. Teraz juz Panstwo zapewne rozumieja, w jakich okolicznosciach wydarzyl sie mój wypadek.
Z powazaniem..." (...)
Ufff... koniec! Czego sie nie robi dla Gratkowiczow...
Aczkolwiek stwierdzam, ze na kuponach bym tego nie dala.
LENN
JAK WIDZISZ TLAMSZENIE WYCHODZI MI CALKIEM NIEZLE. PROBLEM POLEGA NA TYM ZE NIE MOGE BYC TAKI JAK BYLEM I PRZETRWAC...MUSZE STAC SIE KIM INNYM , A W TYM CELU NAJPIERW MUSZE ZNISZCZYC TO CZYM JESTEM. WYPALIC DO ZIEMI...MOWILEM CI KIEDYS ZE JESLI CHODZI O MNIE NIE UZNAJE KOMPROMISOW, WSZYSTKO ALBO NIC, NIE MOGE ZMIENIC SIE TYLKO TROCHE. TO CO ZDARZYLO SIE OSTATNIO TO BYLA PROBA, GDY Z SOBA SKONCZE BEDZIE ZE MNIE KAWAL SUKINKOTA, ALE BEDE ZYL. WYCOFALEM SIE NA KROTKO, I TYLKO DLATEGO ZE STWIERDZILEM ZE KRZYWDZE PRZY TYM INNYCH. GDY NAUCZE SIE OMIJAC TEN SKUTEK UBOCZNY, BEDE KONTYNUOWAL.
NIE OBRAZAJ SIE ZE NAZYWAM RZECZY PO IMIENIU, ROBIE TO BEZ ZLOSLIWOSCI, TO FAKT.
CO DO ROZMOWY NIE WIEM CZY ZDARZY SIE PO TEMU JESZCZE OKAZJA.
NIE OBRAZAJ SIE ZE NAZYWAM RZECZY PO IMIENIU, ROBIE TO BEZ ZLOSLIWOSCI, TO FAKT.
CO DO ROZMOWY NIE WIEM CZY ZDARZY SIE PO TEMU JESZCZE OKAZJA.
wszyscy,ktorzy sie nie zalapali na amory kiszczaka
ESCLARMONDE (23 Lutego 2001 godz. 13:22)
MARZAN AKTUALNIE ZMIENIA COMP, I BENDZIE WIENC MIAL PRZERWE W NADAWANIU...ALE WROCI. NIE MOGE PRZYSTOPOWAC KISZCZAKI MAJOM TO DO SIEBIE ZE WIECZNIE SIE ROZPENDZAJOM.
CALUJE WE WSZELKIE WZGORKI , DOLINKI I ROZPADLINKI , CIAO.
PLK, KISZCZAK
Kiszczak (23 Lutego 2001 godz. 15:51)
Ja jestem cierpliwa, ale jeszcze jeden taki text i odpowiedzi sie juz ode mnie nie doczekasz.To nie bylo zabawne.Dopiero co nauczyles sie jak wejsc do internetowego HP, nie pokazuj sie wiec od razu od najgorszej strony.Osobiscie wole, gdy zachowujesz sie jak dawny Jaskier...Radioaktywne pozdrowienia.
Esclarmonde(przypadkowe i nieprzypadkowe dotkniecie grozi silnym porazeniem lub smiercia)
ESCLARMONDE (26 Lutego 2001 godz. 12:51)
JA NIE MAM ANI LEPSZYCH ANI GORSZYCH STRON, JESTEM JAKI JESTEM I ALBO MNIE SIE TAKIEGO AKCEPTUJE ALBO NIE.TO JUZ SPRAWA GRANIC, OGRANICZEN I KONFORNIZMU DANEJ OSOBY.CZY TO MOJA WINA ZE BOISZ SIE SLOW? DAWNO NAUCZYLEM SIE ZE NIE WARTO BYC TAKIM JAKIM LUDZIE CHCIELIBY MNIE WIDZIEC, BO PREDZEJ CZY POZNIEJ I TAK WSZYSTKO SIE KONCZY I CZLOWIEK ZOSTAJE SAM ZE SOBA...A OD SIEBIE TRUDNO UCIEC.KONKLUDUJAC, MOZESZ MNIE LUBIC TAKIEGO JAKIM JESTEM/ RAZEM Z MOIMI SLOWAMI/ , A JESLI NIE TO c*** CI W DUPE , MOJ SWIAT SIE BEZ CIEBIE NIE SKONCZY. PRZEMYSL TO.
PLK.KISZCZAK
MARZAN AKTUALNIE ZMIENIA COMP, I BENDZIE WIENC MIAL PRZERWE W NADAWANIU...ALE WROCI. NIE MOGE PRZYSTOPOWAC KISZCZAKI MAJOM TO DO SIEBIE ZE WIECZNIE SIE ROZPENDZAJOM.
CALUJE WE WSZELKIE WZGORKI , DOLINKI I ROZPADLINKI , CIAO.
PLK, KISZCZAK
Kiszczak (23 Lutego 2001 godz. 15:51)
Ja jestem cierpliwa, ale jeszcze jeden taki text i odpowiedzi sie juz ode mnie nie doczekasz.To nie bylo zabawne.Dopiero co nauczyles sie jak wejsc do internetowego HP, nie pokazuj sie wiec od razu od najgorszej strony.Osobiscie wole, gdy zachowujesz sie jak dawny Jaskier...Radioaktywne pozdrowienia.
Esclarmonde(przypadkowe i nieprzypadkowe dotkniecie grozi silnym porazeniem lub smiercia)
ESCLARMONDE (26 Lutego 2001 godz. 12:51)
JA NIE MAM ANI LEPSZYCH ANI GORSZYCH STRON, JESTEM JAKI JESTEM I ALBO MNIE SIE TAKIEGO AKCEPTUJE ALBO NIE.TO JUZ SPRAWA GRANIC, OGRANICZEN I KONFORNIZMU DANEJ OSOBY.CZY TO MOJA WINA ZE BOISZ SIE SLOW? DAWNO NAUCZYLEM SIE ZE NIE WARTO BYC TAKIM JAKIM LUDZIE CHCIELIBY MNIE WIDZIEC, BO PREDZEJ CZY POZNIEJ I TAK WSZYSTKO SIE KONCZY I CZLOWIEK ZOSTAJE SAM ZE SOBA...A OD SIEBIE TRUDNO UCIEC.KONKLUDUJAC, MOZESZ MNIE LUBIC TAKIEGO JAKIM JESTEM/ RAZEM Z MOIMI SLOWAMI/ , A JESLI NIE TO c*** CI W DUPE , MOJ SWIAT SIE BEZ CIEBIE NIE SKONCZY. PRZEMYSL TO.
PLK.KISZCZAK
Aik!
Na pamiec Montsegur- co to wszystko ma wspolnego z Katarami???Nie wchodze do zadnej sektyi wierz lub nie, nie grozi mi to- na manipulacje emocjonalno/energetyczno/psychologiczne jestem odporna.Przeszlam przez oaze, odlam Hare Krshna, klub Radiestetow i pare lat pracowalam czynnie jako ufolog.Wszystkie ezoteryczne towarzystwa poznalam "od srodka" i zadne mnie ani nie wciagnelo.ani nie zrobilo zadnej krzywdy.Po prostu mam ochrone wokol swej energii i nikt nie moze na mnie oddzialywac, ani mnie zahipnotyzowac, o czym sie juz wielu przekonalo.
Posluchaj, od wielu religii tworza sie niebezpieczne sekty, masa tego dziala pod przykrywka katolickich ruchow, nie wykluczam wiec, ze istnieje jakis ruch pseudo katarski.PSEUDO-bo Katarzy nigdy nie byli niebezpieczna sekta.Ja nie mam kontaktu z nikim z tego ruchu, bazuje na literaturze i wlasnych(wierz lub nie )reinkarnacyjnych wspomnieniach.A kiedy uda mi sie nawiazac kontakt z ludzmi uwazajacymi sie za Katarow, poznam, czy sa nimi naprawde-przede wszystkim po ich energii-ona nie klamie.Mam zamiar zostac prawdziwa Doskonala, taka jakie byly Esclarmonde de Foix i Esclarmonde de Pereille, chocbym miala byc jedyna Katarka na Ziemi, a Consolamentum otrzymac od duchow tych, co polegli w 1244.Wiec przestan mnie nareszcie podejrzewac o sekciarstwo.Popieram pytanie Kiszczaka-masz namiary tego ruchu, lub tej kobiety?
Melioramentum.
Ps.Czytales A.Gadala?Jego tez uwazasz za niebezpiecznego?
Posluchaj, od wielu religii tworza sie niebezpieczne sekty, masa tego dziala pod przykrywka katolickich ruchow, nie wykluczam wiec, ze istnieje jakis ruch pseudo katarski.PSEUDO-bo Katarzy nigdy nie byli niebezpieczna sekta.Ja nie mam kontaktu z nikim z tego ruchu, bazuje na literaturze i wlasnych(wierz lub nie )reinkarnacyjnych wspomnieniach.A kiedy uda mi sie nawiazac kontakt z ludzmi uwazajacymi sie za Katarow, poznam, czy sa nimi naprawde-przede wszystkim po ich energii-ona nie klamie.Mam zamiar zostac prawdziwa Doskonala, taka jakie byly Esclarmonde de Foix i Esclarmonde de Pereille, chocbym miala byc jedyna Katarka na Ziemi, a Consolamentum otrzymac od duchow tych, co polegli w 1244.Wiec przestan mnie nareszcie podejrzewac o sekciarstwo.Popieram pytanie Kiszczaka-masz namiary tego ruchu, lub tej kobiety?
Melioramentum.
Ps.Czytales A.Gadala?Jego tez uwazasz za niebezpiecznego?