Re: Jezioro Tuchom
JESTEM CZAROWNICĄ i przyśniło mi się :-)
Więc wieczorem w piątek pojedzie ekipa która rozłoży namioty i zabukuje nam miejsce.
NIE BĘDZIE PADAĆ !!!!!!!!!!
Reszta ma nr tel do...
rozwiń
JESTEM CZAROWNICĄ i przyśniło mi się :-)
Więc wieczorem w piątek pojedzie ekipa która rozłoży namioty i zabukuje nam miejsce.
NIE BĘDZIE PADAĆ !!!!!!!!!!
Reszta ma nr tel do Sadyla lub do mnie (w tym wątku podany)
i dojeżdża w sobotę środkiem transportu zorganizowanym ,lub publicznym.
Postarajcie się być na 10- tą max rano ,by zacząć drylować wisienki
skoro ma być placek .
Tylkoja weź siebie ,jakiś koc/karimatę ,wałówę .
Jak będziesz w Chwaszczynie to daj znaka ktoś Cię zabierze,
Z buta jest to ok 5km więc dylematu nie ma.
Biały Miś tak jak ostatnio przychodzisz i się witasz.
Rozkładasz namiot i "się poznajesz" przy "ciepłej herbatce"
Ludzie nie gryzą ,zazwyczaj
zobacz wątek