Hej At
To wlasnie więdzy innymi od waszego gadania nic się nie zmienia( a jak juz to na gorsze). Zabili w was ducha walki, ducha chęci zmieniania czegokolwiek, no powiedzmy po za czynnościami...
rozwiń
To wlasnie więdzy innymi od waszego gadania nic się nie zmienia( a jak juz to na gorsze). Zabili w was ducha walki, ducha chęci zmieniania czegokolwiek, no powiedzmy po za czynnościami rutynowymi, czyli założyć rodzinę, skończyć studia i mieć dobrą pracę, no czasem awansować, jak łaska szefa pozwoli... A tak po za tym klepiecie te same kocopoły, że nic nie zmienisz, po co się wychylasz, ciesz się wiosną... rzeczywiście. Powiedz to 2 milinom polskich dzieci które sa niedozywione, powiedz to samo 5 milionom bezrobotnych, choć w sumie to jest pewno jeszcze więcej. Tak słuchajcie dalej służbistów typu Myslowitz, rojek tam spiewa:Nie mogę zrobić nic - sterowany jestem wciąż. No a wy jak papugi powtarzacie, a wladzy o to chodzi. Nie wiem natomiast w jakim sensie ten ktoś kogo bronisz ma lepsze wyobrażenie o swiecie niż ja, no to bardzo ciekawe... Bo takie deklaracje sobie można mówić tylko ze tak jakoś bez konkretów, to wychodzi takie pustosłowie. Jesli ktoś taki jak on ma wg Ciebie lepsze wyobrażenie o swiecie bo nie dowiaduje się co się tak naprawde dzieje na świecie tylko cieszy się wiosną i nie przejmuje się że nas wszystkich zniewolono i dalej się zniewala przez dezinformację, no to gratuluję tak wąskiego empirycznego podejścia do sprawy. W języku filozoficznym nazywa sie to teoretyczny dogmatyzm, czyli np. Ciesz się chwilą ( w tym przypadku wiosną). Przez gadanie że się nic nie zrobi, popełniacie wszyscy błąd zaniechania z różnych względów(lenistwo, uleganie pozorowi prawdy i wolnosci dzisiaj, czyli zwykła głupota i inne tego typu przykłady), przepraszam natomiast za to że myślaŁem że chodzi tej osobie o co innego, jak mu chodziło o wiosnę a nie o cpanie to ok.
zobacz wątek
