Widok
Z miłą chęcią dokonam subiektywnego porównania. Miałem tę przyjemność startować zarówno w jednej jak i w drugiej imprezie chociaż tak jak ominął mnie ostatni Harp tak też będę zmuszony pauzowac w najbliższym Kieracie!
Przejdźmy jednak do konkretów. Na Kieracie występuje tylko jedna trasa, dla piechurów. Startuje w nim zdecydowanie mniej osób niż w Harpaganie chociaż liczba uczestników z edycji na edycję wzrasta ('04 - ok.20, '05 - ok.140, '06 - ok.200) Ukształtowanie trasy Kierata znacznie odbiega od trasy Harpaganowej, wszak impreza odbywa się w Beskidzie Wyspowym. Na zaliczenie trasy uczestnicy mają aż 30 godzin ale biada temu kto z tego względu zlekceważy jej stopień trudności. Punkty co prawda znajdują się w dosyć charakterystycznych miejscach ale trzeba pamietać o tym iż do tych 100 kilometrów należy także dorzucić sporo podejść oraz zejść (trudno docieć co trudniejsze). Odnośnie zaś organizacji to zarówno na jednej jak i na drugiej imprezie stoi ona na bardzo wysokim poziomie. Warto dodać iż pieczę nad Kieratem sprawuje m.in. Wesoły Jędruś ze swoją ekipą co jest chyba najlepszą rekomendacją tej imprezy. Poza tym z tego co zauważyłem także władzom Limanowej zależy na tym ażeby uczestnicy wyjeżdżali z jak najlepszymi wspomnieniami.
Na ostatnim Kieracie wszystkim uczestnikom najbardziej dała w kość pogoda. Warunki atmosferyczne były chyba trudniejsze niż na ostatnim Harpie. Pomimo tego wspomnienia mam niezwykle sympatyczne. Pozdrawiam!
Przejdźmy jednak do konkretów. Na Kieracie występuje tylko jedna trasa, dla piechurów. Startuje w nim zdecydowanie mniej osób niż w Harpaganie chociaż liczba uczestników z edycji na edycję wzrasta ('04 - ok.20, '05 - ok.140, '06 - ok.200) Ukształtowanie trasy Kierata znacznie odbiega od trasy Harpaganowej, wszak impreza odbywa się w Beskidzie Wyspowym. Na zaliczenie trasy uczestnicy mają aż 30 godzin ale biada temu kto z tego względu zlekceważy jej stopień trudności. Punkty co prawda znajdują się w dosyć charakterystycznych miejscach ale trzeba pamietać o tym iż do tych 100 kilometrów należy także dorzucić sporo podejść oraz zejść (trudno docieć co trudniejsze). Odnośnie zaś organizacji to zarówno na jednej jak i na drugiej imprezie stoi ona na bardzo wysokim poziomie. Warto dodać iż pieczę nad Kieratem sprawuje m.in. Wesoły Jędruś ze swoją ekipą co jest chyba najlepszą rekomendacją tej imprezy. Poza tym z tego co zauważyłem także władzom Limanowej zależy na tym ażeby uczestnicy wyjeżdżali z jak najlepszymi wspomnieniami.
Na ostatnim Kieracie wszystkim uczestnikom najbardziej dała w kość pogoda. Warunki atmosferyczne były chyba trudniejsze niż na ostatnim Harpie. Pomimo tego wspomnienia mam niezwykle sympatyczne. Pozdrawiam!
Opis imprezki miły... i zachęcajacy do udziału, ale nasuwa się w moim >sokolim móżdżku< pytanko: kiedy jest "KIERAT" organizowany (pora roku - może dokładniejsza data), no i może byłoby na miejscu podanie strony, na której przeczytałoby się więcej szczegółów?
Serdeczne pozdrowienia od Ptasiego Rodu, a w szczególności od Rudych Sokołów - oczywiście miłośników pieszych wędrówek!
Serdeczne pozdrowienia od Ptasiego Rodu, a w szczególności od Rudych Sokołów - oczywiście miłośników pieszych wędrówek!
Rudy Sokół napisał(a):
> Opis imprezki miły... i zachęcajacy do udziału, ale nasuwa się
> w moim >sokolim móżdżku< pytanko: kiedy jest "KIERAT"
> organizowany (pora roku - może dokładniejsza data), no i może
> byłoby na miejscu podanie strony, na której przeczytałoby się
> więcej szczegółów?
proponuje wpisanie w google "kierat" i pierwszy wynik:P
aa dla leniwych http://kierat.webpark.pl/
> Opis imprezki miły... i zachęcajacy do udziału, ale nasuwa się
> w moim >sokolim móżdżku< pytanko: kiedy jest "KIERAT"
> organizowany (pora roku - może dokładniejsza data), no i może
> byłoby na miejscu podanie strony, na której przeczytałoby się
> więcej szczegółów?
proponuje wpisanie w google "kierat" i pierwszy wynik:P
aa dla leniwych http://kierat.webpark.pl/