Widok
KOSZMAR!
Ja się zgadzam absolutnie z negatywnymi komentarzami! Dostać się na oddział chirurgii to był prawdziwy koszmar. W moim przypadku z silnymi bólami brzucha trzeba było czekać na oddziale ratunkowym kilka godzin (konkretnie jesli chodzi o mnie to od 18 do północy). Byli tez tam starsi ludzie, ktorzy naprawdę byli zmeczeni czekaniem. Proby ponaglania kończyły się wypraszaniem z gabinetu - taka sytuacja miała miejsce w przypadku kobiety w ciąży...
Już na oddziale brak jakichkolwiek informacji mimo pytań. Lekarze niesympatyczni, pielegniarki nie wiedzace totalnie nic. A rano dostałam wypis niby 'na własne życzenie' bo powiedzieli ze się moim przypadkiem nie umieją zająć... Jeszcze z wielkiej łaski wypisali skierowanie do Akademii Medycznej (gdzie nie robili juz zadnych problemow i fachowo zajeli się problemem).
Nieprzyjemna sytuacja również w sekreteracie gdzie trzeba było dostarczyć dokument poświadczajacy opłacone ubezpieczenie zdrowotne. Mimo poprawności tego dokumentu 'pani sekretarka' stwierdziła że jest błędny a na stwierdzenie że w innych placowkach nie było z tym papierem dokumentu usłyszałam "Ale u nas jest problem"...
Nie wiem jak na innych oddziałach ale ODRADZAM POBYT NA
Już na oddziale brak jakichkolwiek informacji mimo pytań. Lekarze niesympatyczni, pielegniarki nie wiedzace totalnie nic. A rano dostałam wypis niby 'na własne życzenie' bo powiedzieli ze się moim przypadkiem nie umieją zająć... Jeszcze z wielkiej łaski wypisali skierowanie do Akademii Medycznej (gdzie nie robili juz zadnych problemow i fachowo zajeli się problemem).
Nieprzyjemna sytuacja również w sekreteracie gdzie trzeba było dostarczyć dokument poświadczajacy opłacone ubezpieczenie zdrowotne. Mimo poprawności tego dokumentu 'pani sekretarka' stwierdziła że jest błędny a na stwierdzenie że w innych placowkach nie było z tym papierem dokumentu usłyszałam "Ale u nas jest problem"...
Nie wiem jak na innych oddziałach ale ODRADZAM POBYT NA
Moja ocena
Szpital św. Wojciecha
kategoria: Szpitale
obsługa: 1
jakość usług: 1
wyposażenie: 1
czas oczekiwania: 1
ocena ogólna: 1
1.0
* maksymalna ocena 6
Na żaden oddział nie przyjmuje się ot tak, trzeba człowieka zdiagnozować. Masz racje, ze to chorendalnie dlugo trwa, ale zapewniam Cię, że w Wojewódzkim albo w akademii tyle samo... tłum ludzi=gora badań do zrobienia - wszystkie nie zmieszczą sie w maszynie naraz a na dodatek konkretne badania muszą ileś tam czasu trwać inaczej maszyna wyniku nie wypluje + usg albo rtg na jednego radiologa na wszystkie badania ze szpitala, a nie tylko z soru = kolejka na radiologii, a potem te wyniki musi ktoś przynieść, kroplówki też nie zlecą od razu, a jak już maszy wszystko gotowe, to w między czasie przychodzi ilus tam nowych pacjentów.... praca wszędzie wygląda tak samo. Ty byłaś z bólami brzucha a przynajmniej połowa pacjentów przyłazi z głupotami, które powinien załatwić lekarz w przychodni, a potem się ludzie dziwią, ze tak to się slimaczy. Widzisz, w końcu Cię przyjeli, żebyś na izbie nie musiała kwitnąć... ale skoro dali skierowanie do jednostki, która potrafi zając się problemem fachowo to też dobrze o nich świadczy, że nie gmerali Ci w brzuchu dla picu tylko odrazu wysłali do szpitala o wyzszej referencyjnosci.