Re: Kamera
Kamerę mam od pół roku, jakiś 'no name'. Ważne żeby na bateriach/akumulatorkach wystarczająco długo działała i byłbyś w stanie odczytać tablice rejestracyjne, najlepiej o każdej porze dnia i...
rozwiń
Kamerę mam od pół roku, jakiś 'no name'. Ważne żeby na bateriach/akumulatorkach wystarczająco długo działała i byłbyś w stanie odczytać tablice rejestracyjne, najlepiej o każdej porze dnia i pogody. Ja mocuję do kierownicy, bo kasku nie używam.
Czy się przydała? W kilku przypadkach bezczelnych kierowców ("a co mi zrobisz?") sam fakt obecności kamery powoduje, że kierowcy od razu robią się grzeczni. Sytuacji niebezpiecznych jakoś nigdy nie zaliczyłem, choć jeżdżę tylko w mieście (po ulicach, do pracy), więc głównie to "na wszelki wypadek"
Sytuacji kiedy byłem zmuszony udać się na policję z nagraniem miałem jedną; koleś zaparkował na zakazie, blokując jednocześnie ścieżkę i chodnik (to trzeba jednak umieć), był chamski i bronił się legitymacją osoby niepełnosprawnej (inna sprawa, że był równie sprawny fizycznie jak ja -- typowy cwaniak, dlatego mnie wkurzył). Wizyta na policji trwała niecałe 30 minut (z czekaniem i napisaniem donosu, muszę przyznać, że policjanci byli bardzo pomocni!). Wiem że kierowca później musiał się stawić w policji i tłumaczyć. Poza punktami i mandatem stracił jakieś dwie godziny, więc może choć jeden zrozumie, że nie warto.
No i znajomy z Łodzi tak pozbawił prawka taksówkarza, który wymusił pierwszeństwo: przekroczył limit punktów i skończył się dzień dziecka.
zobacz wątek