ja mieszkam na parterze i jest masakra... w moim ogódku ciagle pety , śmieci... obok ciagle gościu kosi trawę, w budunku na przeciwko co kilka dni robią griila - węglowego - śmierdzący dym na pół...
rozwiń
ja mieszkam na parterze i jest masakra... w moim ogódku ciagle pety , śmieci... obok ciagle gościu kosi trawę, w budunku na przeciwko co kilka dni robią griila - węglowego - śmierdzący dym na pół osoedla ! zyć się nie da :( . O wyjściu na spacer nie mówię... nie ma po prostu gdzie... Na samego Malczewskiego droga koszmar i menelach nie wspomne... szkoda , bo zapowiadało się fajnie :( ze sklepami tez bieda...
zobacz wątek