Widok
Kamienice nad Motławą
Jestem z Łodzi i szukam nowego mieszkania w Gdańsku - aktualnie poważnie rozważam "Kamienice nad Motławą" (Górski). Nie znam specyfiki lokalnej, więc nie wiem w czym tkwi haczyk? Dla mnie wydaje się to być w fajnej okolicy, cena przystępna, plusem jest też to że nie jest to wieżowiec, że niby ma jakiś (kamieniczny) charakter. No i fajnie, ale widzę że te mieszkania w ogóle się nie sprzedają..
Czy ktoś mógłby mnie oświecić?? Nie chciałabym się wpakować w jakieś bagno.
Czy ktoś mógłby mnie oświecić?? Nie chciałabym się wpakować w jakieś bagno.
Mieszkania w "Kamienicy nad Motławą" są juz w ofercie od prawie 2 tak. Na początku Górski ustawił tak wysonie ceny (od 12 do 18 tys) ze nie było zadnego zainteresowania. A co do lakalizacji - to średnia - 10 minut do ul. Długiej (to +), autobus jakieś 2 min, tramwaj - 7 minut. Dość blisko przychodnia, sklepy. Minusem jest to, że Kamienice usytuowane są w pobliżu ul. Łąkowej - a te okolice uważane są za mało ciekawe (i mało bezpieczne). Ponoć za kilka lat Łąkowa ma być odrestaurowana ale obecnie to jak zmierzch zapada to raczej nikt tam nie chodzi.
lokalizacja inwestycji jest dobra tylko pozornie, to prawda że do starówki jest ok. 10 min pieszo ale z tej okolicy lepiej wziąć taksówkę niż iśc piechotą - bo można nie dojść.
Prawda jest taka że ta inwestycja tak jak inwestycja investkomfortu to swoiste getta w tej okolicy - są one ogrodzone ale poza ogrodzenie w nocy lepiej nie wychodzić - to jest tzw dolne miasto - najbardziej kryminogenna dzielnica w trójmieście, dookoła "apartamentowców" rozpadające się rudery które może kiedyś zostaną zaorane (a może nie)
Prawda jest taka że ta inwestycja tak jak inwestycja investkomfortu to swoiste getta w tej okolicy - są one ogrodzone ale poza ogrodzenie w nocy lepiej nie wychodzić - to jest tzw dolne miasto - najbardziej kryminogenna dzielnica w trójmieście, dookoła "apartamentowców" rozpadające się rudery które może kiedyś zostaną zaorane (a może nie)