Widok
Kamienie na dnie Motławy mają umocnić dno
Opinie do artykułu: Kamienie na dnie Motławy mają umocnić dno.
Artykuł na temat: Wyspa Spichrzów - co dalej?
Rękaw służący do zsypywania gruzu łączy nabrzeże Motławy na Wyspie Spichrzów z dnem rzeki. Robotnik budowlany wrzuca do niego coś z taczki - taki widok zaniepokoił panią Ewę, która uwieczniła go na filmie. Przedstawiciel dewelopera, który buduje na wyspie kamienice uspokaja, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem, a zsypywanie nie gruzu, a kamieni jest związane z budową odpływu kanalizacji.
Od wtorkowego popołudnia, z powodu poważnej awarii przepompowni na Ołowiance, do ...
Artykuł na temat: Wyspa Spichrzów - co dalej?
Rękaw służący do zsypywania gruzu łączy nabrzeże Motławy na Wyspie Spichrzów z dnem rzeki. Robotnik budowlany wrzuca do niego coś z taczki - taki widok zaniepokoił panią Ewę, która uwieczniła go na filmie. Przedstawiciel dewelopera, który buduje na wyspie kamienice uspokaja, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem, a zsypywanie nie gruzu, a kamieni jest związane z budową odpływu kanalizacji.
Od wtorkowego popołudnia, z powodu poważnej awarii przepompowni na Ołowiance, do ...
Dziwne, poszukiwacz z detektorem żeby wbić łopatęmusi
mieć papier od WKZ, a tu co? Umacniają dno kamlotami na pałę? Przecież jak coś "zabytkowego" leży na dnie to kamloty mogą rozwalić w drobny mak.
Dla kogo jest prawo i przepisy w tym kraju? Gdzie tu sens? Ta ustawa o ochronie zabytków i jej stosowanie to jedno wielkie dno.
Dla kogo jest prawo i przepisy w tym kraju? Gdzie tu sens? Ta ustawa o ochronie zabytków i jej stosowanie to jedno wielkie dno.
Dawno temu, gdy mój ojciec pracował w Gdańskich Zakładach Zbożowych jeździłem z nim po województwie Gdańskim
Zwoziliśmy ZIŁ-em ziarno do spichlerzy na Chmielnej, stałem zafascynowany patrząc jak ziarno sypało się na kratownicę zasłaniającą wlot do piwnic spichlerza tego czy tamtego, niedawno jeszcze taka kratownica tam była a może i jest, sam spichlerz zabity deskami.
Czasami zdejmując sandałki czy inne buciki w domu znajdowałem w nich ziarna, które wybierały mnie aniżeli niewolę w piwnicach starego spichlerza, zanosiłem je na słoneczną polanę Biskupiej Góry i rzucałem na bujną trawę widząc w dziecięcej wyobraźni pola pełne kłosów i zboża.
Kiedyś podjechaliśmy pod Stągwie Mleczne, ojciec poszedł coś kupić do Żelaznego a ja podziwiałem Motławę, zobaczyłem cegłę i zsunąłem ją do ciemnozielonej wody...
Po latach, gdy wszystko w mieście i nie tylko w mieście zmieniało się pomyślałem sobie, że nie będę miał co pokazać dzieciom ze swojego dzieciństwa i wówczas przypomniała mi się cegła wrzucona do Motławy...
Z dwa lata temu a może trzy podczas Jarmarku szedłem do Gdańska od strony Elbląskiej i nagle zobaczyłem ciężki sprzęt budowlany i robotników pogłębiających Motławę dokładnie w miejscu gdzie zsunąłem / moją już / cegłę...
Wszystko przepadło.
Czasami zdejmując sandałki czy inne buciki w domu znajdowałem w nich ziarna, które wybierały mnie aniżeli niewolę w piwnicach starego spichlerza, zanosiłem je na słoneczną polanę Biskupiej Góry i rzucałem na bujną trawę widząc w dziecięcej wyobraźni pola pełne kłosów i zboża.
Kiedyś podjechaliśmy pod Stągwie Mleczne, ojciec poszedł coś kupić do Żelaznego a ja podziwiałem Motławę, zobaczyłem cegłę i zsunąłem ją do ciemnozielonej wody...
Po latach, gdy wszystko w mieście i nie tylko w mieście zmieniało się pomyślałem sobie, że nie będę miał co pokazać dzieciom ze swojego dzieciństwa i wówczas przypomniała mi się cegła wrzucona do Motławy...
Z dwa lata temu a może trzy podczas Jarmarku szedłem do Gdańska od strony Elbląskiej i nagle zobaczyłem ciężki sprzęt budowlany i robotników pogłębiających Motławę dokładnie w miejscu gdzie zsunąłem / moją już / cegłę...
Wszystko przepadło.
Jakie umacnianie dna
Potrzas remontu nabrzeża przy elewatorze Deo- Groria wbyjano LARSENY- 12-sto metrowe .Miały zabespieczyć wyspę przed rozsypaniem się ;gdy zacznie się betonowanie zabudowy .A teraz dno Modławy jest zagrorzone ? Czyżby KTOŚ zle zaprojektował budynki na skraju brzegu .Od 1000-siąca LAT wiadomo iż jest to teren bagienny .Czy PROJEKTANCI nie byli świadomi ,gdzie ICH budowle miały powstać .Pracierz to ludzie z 3-miasta .Czego to kasa nie robi z Porzadnych ludzi.Architektur wygrała ,a wykonawstwo niech się domaga od inwestora kasy aby betony nie spłynneły do Motławy.Poprzednie zabudowy stały setki lat bez larsenów i nikt grwzu ne wysypywał . gdyby to robił to spłycił by dojscie do nabrzeża.Bzburne umacnianie dna gruzem ogranicza żeglowną głebokośc koryta rzeki.
wy naprawde macie ludzi za idiotow? jacy nurkowie ?gdzie? deweloperze gdzie tam sa nurkowie ? wiesz jak wyglada nurkowanie techniczne? sprawa dla prokuratora!!! ( moze od teraz sie rzuca kamienie nurkowi na glowe jakas nowa technika? deweloper moze zdradzi?) a jeszcze kto asekuruje nurkow? pan z taczka? haha
Masz minusy od zidiocialej większości...
Oczywiście
Brak jakichkolwiek śladów działalności nurków...
Większość myśli pewnie że wchodzą w gaciach, pletwach i z maską
Gdzie ich wsparcie?
Zaplecze?Oczywiście
Oznakowanie?
Gdzie oni fizycznie nurkuja?
100 metrów od miejsca na filmie?
Ale ok
Takie czasy ... czasy idiotow
Dziennikarstwo też żałosne... sensacja i tyle
Podpowiedź: oni w tym miejscu nie mogą o tak zejść sobie pod wodę... jakieś śledztwo? Zezwolenie ? Harmonogram?
Oczywiście
Brak jakichkolwiek śladów działalności nurków...
Większość myśli pewnie że wchodzą w gaciach, pletwach i z maską
Gdzie ich wsparcie?
Zaplecze?Oczywiście
Oznakowanie?
Gdzie oni fizycznie nurkuja?
100 metrów od miejsca na filmie?
Ale ok
Takie czasy ... czasy idiotow
Dziennikarstwo też żałosne... sensacja i tyle
Podpowiedź: oni w tym miejscu nie mogą o tak zejść sobie pod wodę... jakieś śledztwo? Zezwolenie ? Harmonogram?
Myślę że jeżeli miało by to być umacnianie to trzeba by te kamienie wsypywać wywrotkami i to kilkadziesiąt pełnych wywrotek KAMIENI, a to co panowie mają w tych taczkach to chyba kamyczki, takich taczek z kamyczkami musiały by być milion żeby coś umocnić.. Motława wszystko przyjmie, smacznych ryb z zatoki życzę turystom!