tracenie klientów
Najwyraźniej tracenie klientów w Lazio jest normalne.
Pierwsi odeszli gdy wprowadzono wstęp na karaoke.
Wogóle wstęp na tego typu imprezy jest śmiechu warty.
Następni poszli jak zostali...
rozwiń
Najwyraźniej tracenie klientów w Lazio jest normalne.
Pierwsi odeszli gdy wprowadzono wstęp na karaoke.
Wogóle wstęp na tego typu imprezy jest śmiechu warty.
Następni poszli jak zostali drastycznie powidomieni paragonem o "małej" podwyżce ceny piwa.
50gr 1zl rozumiem ale 2 zlote to juz przegiecie.
A jezeli nic sie nie zmieni także w obsłudze to niestety bedzie klapa.
Pozatym jak można pracować za barem i nie umieć nalać piwa? Szanowna Pani, która jest chyba kierowniczką tego lokalu naprawdę powinna pójść na kurs barmana bo nie umie piwa nalewać. Pozatym gdzie tam się bawić? Mialy być tańce, przerwy w karaoke na potańcówki itp a tu lipa. Z resztą jakie potańcówki jeżeli nawet normalnej muzyki nie mają. Za każdym razem gdy puszczają muzykę lecą te same utwory. Tak samo jest na sali dla eleganckiej części klientów. NON STOP te same utwory. siedzisz rozmawiasz ze znajomym a w glośnikach po raz trzeci słyszysz Cantare w tym samym wykonaniu.
Oj szefostwo daje ciala.
Najwyraźniej chcą siebie wykończyć.
żałosne
zobacz wątek
