Witam, ja również nie polecam Lady Fitness. Pani Ania oczywiscie miła, ale dopiero jak sie chodzi juz dluższy czas, wcześniej nieprzyjemna, jakby robila łaske o każda jedna rzecz. Poza tym karnet open, zaprzestałam chodzenia w pazdzierniku kiedy to nagle oprocz ogolnej ceny karnetu, trzeba placic 10 zł za kazde dodatkowe zajęcia. Gdzie tu jest openowość tego karnetu. wczesniej chodziła 4 razy w tyg, w miesiacu ok 16-18 razy. Drugie tyle musiałabym dopłacać. Lekka przesada. I te spoufalanie sie, wszyscy się znają, są ze soba po imieniu i bardzo nieiswojo czuje sie osoba, która właśnie postanawia zabrać się za siebie.
Nie polecam!!