Widok

Karolina - opinia

Nie polecam tej placówki. Bardzo źle nas potraktowano. Już dawno byly rozmowy a o sprawie poinformowano w połowie stycznia że od lutego będą łączyć dwie grupy dzieci żeby mieć lokal dla dzieci niepełnosprawnościami-biznes.Poinform Pani Dyrektor ze decyzja jest podjęta i zdania nie zmienia i rodzice nic nie mogą zrobić albo akceptować ponad 22osobowa grupę dzieci albo zrezygnować. Żłobek prywatny i jednak komfort dziecka najbardziej się liczy a tu jednak liczy się pieniądz. z ustawy wynika że na jedną opiekunke moze być 8 dzieci,tylko czy ta pani wie jaka jest uwaga takiej opiekunki? znikoma mimo chęci.zamiast myśleć o maluchach to polaczyla je z dziećmi dużo starszymi np.2 lata i dzieci 10msc.zero pomyslunku twierdząc że to lepiej dla nich.Wyjście na spacer to masakra.Dzieci są niedopilnowane i czyszczone w momencie zauważenia rodzica. Panie uśmiechnięte na widok rodzica bo co mają zrobić.muszą udawać. Zdarzały się sytuacje że opiekunka b.chora była na sali-dlaczego nie była w domu?widać że bardzo zmęczona i chora po głosie chorym i ogólnej aparycji przekazując dziecko,dało się to zauważyć. Chociaż Panie się staraja to nie jest to co rodzic wymaga płacąc za prywatną placowke.
Moja ocena
opieka: 4
 
wyposażenie: 4
 
bezpieczeństwo: 5
 
przystępność cen: 2
 
ocena ogólna: 3
 
3.6

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu

Dzień dobry,

dyrekcja placówki poinformowała wcześniej rodziców o zmianach organizacyjnych w grupie i że wynikają one z utworzenia przedszkolnej grupy integracyjnej. Wspólne uczenie i wychowywanie dzieci niepełnosprawnych i pełnosprawnych to nie biznes, ale wyjście ku potrzebom rodziców dzieci posiadających orzeczenie oraz realna korzyść dla najmłodszych, którzy uczą się wrażliwości, akceptacji i życia społecznego. Grupa żłobkowa na Stogach liczy 20 dzieci i są w niej 3 opiekunki. W grupie nie ma dzieci 10-miesięcznych. Okazji do brudzenia się w żłobku jest całe mnóstwo. Nie tylko podczas spaceru, ale i podczas zajęć plenerowych, czy sensoplastyki. Jednak dla nas ważniejsze jest samopoczucie dziecka, niż to, czy po zabawie będzie sterylnie czyste. W razie dalszych wątpliwości czy uwag prosimy o kontakt z dyrekcją placówki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
do góry