Widok
Kasztanowe Wzgórza
Kasztanowe Wzgórza to osiedle, które etapami powstało na granicy Gdańska i Borkowa. Niedaleko ulicy Wiosennej znajduje się duże osiedle z pełnym zapleczem handlowo-usługowym i rekreacyjnym. Domy powstają w zacisznej okolicy, a jednocześnie blisko Gdańska. Szybko można stąd także wyjechać na obwodnicę Trójmiasta, dzięki czemu ułatwiony jest dojazd do Gdyni, Sopotu oraz wjazd na autostradę.
W otoczeniu powstających domów nie brakuje zielonych terenów, które na pewno wykorzystają osoby, które ...
więcej o inwestycji
więcej o inwestycji
...
może jest szansa aby deweloper wypowiedział się na temat uważam szerzej poruszony( chodzi o te wspomniane parametry, m.in.średnica komina , przepuszczalność otworów)wtedy potencjalny nabywca miałby większą pewność. Rozumiem, że koszty wykonania , działka kosztują i to nie ulega wątpliwości, ale uważamy że jakieś przepisy powinny być przetrzegane. . .w/w osoba zna sie chyba w temacie sądząc po obszernej informacji
Dzień dobry Państwu, przejeżdżam często w drodze do pracy i patrząc na tempo prac na wzgórzu i nie tylko tak myślę. . nie za szybko powstają te tzw. szeregi? Jak można tak szybko budować, gdzie odstępy, gdzie terminy, i ile to wszystko na tych ziemiach wytrzyma, co po gwarancji?Miejsce nieatrakcyjne, dla rodzin z dziećmi bo tacy chyba raczej kupią wręcz klęska. Brak: sklepów, przychodni, poczty, ośrodka kultu religijnego, obwodnica huczy, komunikacja tylko prywatna, potrzeba 2 aut czyli w konsekwencji w połączeniu z pracą siedzący tryb życia i wieczne korki po prostu wszędzie. Proszę uwierzyć wiem bo znam tą trasę Gdańsk- Straszyn.Każdego dnia przemieszczam się Gryfem.Podsumowując po zamieszkaniu bez samochodu nawet do sklepu po pieczywo nie wyjdziesz. Tylko dla lubiących wozić tyłek autem. Całe zaplecze uslugi i handel położone jest niestety ale kawałek drogi a o przyszłości dorastajacych dzieci . . . cena pewnie z Proxima Centauri. pozdrawiam serdecznie
opinia
jurek nie świruj i nie spinaj się, te chaty są dla typowych młodych malżeństw z blokowisk, dzieci są małe jest ok fajnie posiedzieć w ogródku a jak dorastają to co im powiesz,? posiedz ze mną w ogródku albo wstawaj 2 godziny wcześniej do szkoły , do liceum, na studia, do kolegi, na zajęcia dodatkowe bo do centrum zawsze w koreczkach?Przepraszam tak na 10 lat mieszkania to super spokój cisza , reszta lat i tak zostajesz sam, bo na zad*piu młodzi raczej nie zostaną a nie każdy jest biznesmanem i ma 4 fury,zresztą Trójmiasto i rejon przyległy tak sie rozrasta że dojazd z pipidówek bedzie wręcz bardzo uciążliwy , ale jak kto woli.Niby luz, spokój cisza ale chyba nie w domu bo w nim spędzamy tylko wieczory a reszta niestety w aucie, dla mnie prywatność w takich domkach jest gorsza niż w bloku , więc mamsz rację ale tylko w 50%, elo. .
Podstawowe zastrzeżenie to głośność lokali. Szkoda, że deweloper nie zastosował wyciszeń ścian między sąsiadami. Materiały z których wykonane są budynki są bardzo akustyczne. Jeśli komuś trafił się sąsiad głośno zachowujący się na co dzień, a nie tylko od święta to naprawdę nie będzie czuł się komfortowo w zakupionym bliźniaku, czy szeregowcu.
Wszystko zależy od oczekiwań, jakie się miało kupując lokal. Mieszka się dobrze, choć trzeba zwrócić uwagę na to, że może się pojawić problem z miejscami parkingowymi, szanowaniem własności i prywatności sąsiadów. Pewne rzeczy trzeba wypracować na samym początku, bo ludzie są różni. Jedni uważają, że mieszkają sami na osiedlu i zastawiają innym podjazdy i wyjazdy z posesji, inni nie pilnują dziec,i więc trzeba zwracać uwagę, co się zostawia w ogródku, żeby nie stanowiło zagrożenia itp.
To znaczy, że nie od razu jest ogrodzenie i nie wszyscy szanują czyjąś prywatność. Dzieci bez opieki potrafią bawić się w ogródku sąsiadów, zabierać rzeczy z ogródków. Zdarza się, że ktoś zastawia podjazd lub wręcz na nim parkuje. Nie wszyscy tłumaczą swoim gościom, że nie mogą parkować u sąsiadów dalszych lub bliższych.
W naszym przypadku deweloper zapewniał tylko ogrodzenie zewnętrzne, które było robione już po odbiorze. Ogrodzenie między sąsiadami robi się samemu - najczęściej sąsiedzi się ze sobą dogadują i dzielą kwotę za robociznę i materiały po połowie. Ogrodzenie przed domem robi również się samemu. Warto się o to dopytać dewelopera.
Witam,
Jestem klientem tej firmy,ok.trzech miesięcy temu odebrałem swój nowy dom,wraz z wynajętym przez siebie inspektorem sprawdzaliśmy dokładnie wszystko i do niczego prócz kawałka brudnej ściany nie można było się przyczepić,szczerze powiem po rozmowach ze swoimi nowymi sąsiadami,mamy bardzo dobre zdanie o firmie jak i ich właścicielach,niestety „hejtownie prze konkurencje” jest w modzie
Jestem klientem tej firmy,ok.trzech miesięcy temu odebrałem swój nowy dom,wraz z wynajętym przez siebie inspektorem sprawdzaliśmy dokładnie wszystko i do niczego prócz kawałka brudnej ściany nie można było się przyczepić,szczerze powiem po rozmowach ze swoimi nowymi sąsiadami,mamy bardzo dobre zdanie o firmie jak i ich właścicielach,niestety „hejtownie prze konkurencje” jest w modzie
Zgadzam się z Panem, niektórzy bardzo się interesują cudzym zyciem, tym gdzie mieszka i dlaczego tu a nie tam..
... czemu jeździ autem produkcji rumuńskiej a nie koreańskiej. Przepraszam bardzo, ale co niektórych w/w Państwa obchodzi gdzie mieszkam , ile mi zajmuje dojazd do pracy ile idę do sklepu, interesują się Państwo tym jak ktoś pisze sprayem w autobusie albo kopie w śmietnik czy odwracają głowę. Mieszkam na Morenie i proszę mi wierzyć tam też są korki i sąsiad sąsiadowi patrzy w okno i zaczyna się robić kołchoz. Jak ktoś chce mieć wszędzie blisko to proponuje okolice Wałów Jagiellońskich w Gdańsku albo Długą szczególnie w lecie, a jak dziecko pójdzie na studia to koniecznie się przeprowadźcie na ul. Do Studzienki koło PG i niech nie zmieni zainteresowań i nie przeniesie się na UG bo wtedy będzie tragedia , a radzić proponuje swojej rodzinie Wujki Dobre Rady