...
a może w końcu by zaczęli szukać winy w sobie, a nie non stop w innych. to oni zniechęcają uczniów ciągłym sapaniem i obrażaniem. ja akurat mam fantastycznego księdza i wszyscy chętnie chodzą na...
rozwiń
a może w końcu by zaczęli szukać winy w sobie, a nie non stop w innych. to oni zniechęcają uczniów ciągłym sapaniem i obrażaniem. ja akurat mam fantastycznego księdza i wszyscy chętnie chodzą na religie, ale pamiętam czasy wrednych katechetów i sióstr zakonnych, a i księża w innych szkołach zachowują się podobnie. niech w końcu wymyślą coś żeby młodzież zachęcić do wiary, ale to mało prawdopodobne.
zobacz wątek