Niekoniecznie.Będąc członkiem wspolnoty koscioła, jak najbardziej mam prawo krytykowac to co mi sie nie podoba.
Nie podoba mi sie chodzenie na wagary, bez względu na przedmiot, chociaz sama...
rozwiń
Niekoniecznie.Będąc członkiem wspolnoty koscioła, jak najbardziej mam prawo krytykowac to co mi sie nie podoba.
Nie podoba mi sie chodzenie na wagary, bez względu na przedmiot, chociaz sama świeta nie byłam, ale jeszcze bardziej nie podoba mi sie taki pomysł jak ten.
Młodziez lepiej przyciagac organizujac ciekawe lekcje niz starsząc, kościoł sam sobie strzela w stopę, a szkoda.
Najlepiej jednak by bylo gdyby religia wróciła do sal katechetycznych, tak się uczyłam i swietnie to wspominam.
Reguły byłyby jasne-idziesz jak chcesz, a nie jest to twój obowiązek szkolny.Przynajmniej tak długo jak przedmiotem jest religia, a nie religioznastwo
zobacz wątek