Owszem, ale jeśli pani z zusu czy banku zacznie wynosić moje dane osobowe poza swoje miejsce pracy
i ja się o tym dowiem, to pani na 100% wyleci na zbity pysk z roboty.
Ciekawa jestem, czy ci katecheci wylecą?
W szkole podaje się różne dane, takie jak np. dane opiekunów dziecka,...
rozwiń
i ja się o tym dowiem, to pani na 100% wyleci na zbity pysk z roboty.
Ciekawa jestem, czy ci katecheci wylecą?
W szkole podaje się różne dane, takie jak np. dane opiekunów dziecka, dane na temat sytuacji materialnej (jeśli ktoś kwalifikuje się np. do darmowych obiadów). Poza tym ustawa o ochronie danych osobowych mówi o tym, że ktokolwiek gromadzi dane o Tobie, musi uzyskać na to Twoją zgodę oraz dać Ci możliwość wglądu i poprawy tych danych, a tutaj jakoś tego elementu zabrakło.
zobacz wątek
15 lat temu
~Czarna Żmija