Wagarowanie jest godne potępienia (nieważne czy to religia czy matematyka)
Skoro ktoś się deklaruje, że będzie chodzić na religię, to ma chodzić a nie kombinować. Zamiesznie jest spowodowane organizacją - lekcje religii są w szkole, ale faktyczny nadzór nad nauczaniem ma...
rozwiń
Skoro ktoś się deklaruje, że będzie chodzić na religię, to ma chodzić a nie kombinować. Zamiesznie jest spowodowane organizacją - lekcje religii są w szkole, ale faktyczny nadzór nad nauczaniem ma proboszcz parafii (nie dyrektor szkoły!). Zgadzam się z poglądem, że religia powinna być poza szkołą - katechezy w parafiach.
zobacz wątek