Odpowiadasz na:

co za różnica?

jak ksiądz podałby z ambony że nie chodzę na religię to by mi to powiewało, w końcu mnie to nie interesuje i niech sobie mówi. a to że kościół tak postępuje to jego wewnętrzna sprawa. każdy kto... rozwiń

jak ksiądz podałby z ambony że nie chodzę na religię to by mi to powiewało, w końcu mnie to nie interesuje i niech sobie mówi. a to że kościół tak postępuje to jego wewnętrzna sprawa. każdy kto przystępuje do tej organizacji godzi się na jej zasady. przecież wystarczy wystąpić i po problemie. nikt nikogo ścigał nie będzie

zobacz wątek
15 lat temu
~greg

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry