Masz rację, przynajmniej teoretycznie.
W praktyce uwarunkowania społeczne, z których mało kto potrafi się wyzwolić zatrzymują człowieka w Kościele, którego nie chce. A poza tym w naszych, polskich warunkach łatwiej jest znaleźć dobrego...
rozwiń
W praktyce uwarunkowania społeczne, z których mało kto potrafi się wyzwolić zatrzymują człowieka w Kościele, którego nie chce. A poza tym w naszych, polskich warunkach łatwiej jest znaleźć dobrego chrześcijanina poza KK niż w nim. Co oczywiście nie znaczy, że takich nie ma.
zobacz wątek