Kocio ale ryzykuje się wtedy reputacja rozbijaczki małżeństw :p to nic,że sobie nie ma się nic do zarzucenia, to nic,że to czyjs mąż ma ochotę na nowe atrakcje i to w nim należy się upatrywać...
rozwiń
Kocio ale ryzykuje się wtedy reputacja rozbijaczki małżeństw :p to nic,że sobie nie ma się nic do zarzucenia, to nic,że to czyjs mąż ma ochotę na nowe atrakcje i to w nim należy się upatrywać obiektu wyładowania złości...tymczasem każda zdradzona żona obwinia kochankę...i gdzie tu logika?
zobacz wątek
6 lat temu
~Ciachozkremem