Od czasu do czasu byłam klientką tego lokalu, zamawiałam głównie pizze na wynos i bardzo mi odpowiadała. Dziś pokusiłam się na niby "kebab", bo inaczej się tego nie da określić. Po pierwsze przy składaniu zamówienia nikt z jakże miłej obsługi nie zapytał mnie o wybór sosów, po drugie to co dostałam w przypalonej bułce było tak obrzydliwe, że nie zdołałam tego zjeść i plułam "posiłkiem" na prawo i lewo niczym Magda Gessler. Mięso to nie był żaden (nawet mocno spolszczony) rodzaj gyrosa, tylko okropny spalony kurczak w dodatku z dużą ilością skóry i chrząstek. Surówka bez smaku, z resztą podobnie jak i sosy. Jedynym warzywem i jedyną jadalną rzeczą, były ogórki konserwowe. Naprawdę nie polecam i jadłam w tej knajpie ostatni raz w życiu.