Dziecko z autyzmem dziecięcym w normalnym przedszkolu w Gdańsku
Kiedy przyznałam się do tego to pani dyrektor przedszkola kazała mi wycofać zgłoszenie, bo ona takiego dziecka nie przyjmie. To samo powiedziano mi w urzędzie maista, że nie mogę takiego dziecka...
rozwiń
Kiedy przyznałam się do tego to pani dyrektor przedszkola kazała mi wycofać zgłoszenie, bo ona takiego dziecka nie przyjmie. To samo powiedziano mi w urzędzie maista, że nie mogę takiego dziecka (zdiagnozowanego, z wydanym orzeczeniem) zapisać do normalnego przedszkola, od tego są przedszkola specjalne. I KONIEC. Chodzi z terapeutą do predszkola prywatnego i już.
Wniosek: trzeba było nie diagnozować i leczyć, bo teraz wszędzie mam "pod górkę"
zobacz wątek