Re: Kiedy ogłoszenie o pracę to lipa
Co do budżetówki to często rekrutacja to fikcja bo jej po prostu nie ma. W UM owsze, była rekrutacja tak jak trzeba ale obecnie pracuję w instytucji związanej z kulturą i oficjalnej rekrutacji nie...
rozwiń
Co do budżetówki to często rekrutacja to fikcja bo jej po prostu nie ma. W UM owsze, była rekrutacja tak jak trzeba ale obecnie pracuję w instytucji związanej z kulturą i oficjalnej rekrutacji nie ma od lat. Pracuje w firmie zewnętrznej ale na obiekcie budżetowym. Rektutacja na różne stanowiska srednio 3-6 miesiecy. Wszystko po znajomosci.
Wszyscy maja narzucone aby cv dostarczone osobiście lądowały w niszczarce a te na maila do kosza.
Patrzę na to z boku i nie wierzę, że nikt z tym nic nie robi. Już nie wspominając o tym jakie dzbany są zatrudniane...
zobacz wątek