Po ostatniej zmianie wszstko się strasznie pogorszyło. Jedzenie znacznie gorsze, jakość produktów spadła, sztućce brudne, badziewne serwetki rodem z baru mlecznego. Widać wielkie oszczędności przy jednoczesnych brakach umiejętności gotowania nowej ekipy. Ryż i kasza brane teraz chyba z jakiejś tańszej hurtowni. Kotlety znacznie gorsze. Placki ziemniaczane ociekające tłuszczem. Lasagne... brak słów. Menu wspaniałe ale tylko na pokaz, bo większości rzeczy nigdy nie ma - czyli bez sensu w ogóle robić takie menu. Spadek jakości widać też po ilości klientów - kiedyś musiałam się nastać w kolejce i bywał problem z miejscem. Teraz takich problemów nie ma, bo ilość klientów spadła. Szkoda, bo był to kiedyś fajny lokal dla wegetarian.