W środę o godzinie 18:05 kierowca autobusu o numerze 2678 przez ponad godzinę nie chciał ruszyć z przystanku z powodu pasażera, który wsiadł z rozwalonym rowerem. Dodam iż w autobusie nie było żadnego roweru więc pasażer, który był wypraszany z autobusu miał prawo nim jechać.

Takie coś jest niedopuszczalne i stanowczo odradzam jeździć z kierowcą autobusu 2678.