Re: Kierowca zkm R
Ja miałem to samo, u mnie w miejscowości jeździ na autobusach dziewczyna w moim wieku i też chciałem ją poznać.
Na początek jeździłem z nią od pętli do pętli po parę kursów siedząc na...
rozwiń
Ja miałem to samo, u mnie w miejscowości jeździ na autobusach dziewczyna w moim wieku i też chciałem ją poznać.
Na początek jeździłem z nią od pętli do pętli po parę kursów siedząc na pierwszym siedzeniu, potem znalazłem ją na NK.
Odpisała, ale niestety, nie chciała mnie znać...
Myślę, że pomysł z listem jest dobry; sam to próbuje bezskutecznie stosować, ale jak nie spróbujesz to nie dasz sobie szansy go poznać.
Kwestia samego przekazania listu to akurat myślę, że nie problem, po prostu jedziesz na końcowy na Kacze Buki i wysiadając pierwszymi drzwiami dajesz liścik i mówisz "Zapraszam" ^ jeżeli list będzie zaproszeniem do znajomości.
Warto jednak byłoby najpierw dać się zauważyć i zrobić ze 2 kursy od pętli do pętli.
zobacz wątek