Kiwdul

Ale dzis musze cos zrobic i za chwilke wyjde .Niestety.

G.... mnie obchodzi ten HP, rób z nim co ci się podoba, choć wątpię czy zrobisz cokolwiek.Czcze pogróżki są domeną podobnych ci nieudaczników.
Jestem lamerem, za każdym razem od nowa muszę uczyć się worda.Dlatego działam znanymi mi lepiej metodami w świecie rzeczywistym.Mój tekst do ciebie dotyczył pewnych poszujiwań których się podjołem i które wkrótce zakończą się powodzeniem.
Do zobaczenia...

I ty sie trzymaj:-)))

Wybacz dotychczasowy brak odp., proszę cię o zwłokę.Zaczął się sezon poetycki i jestem zajęty zamienianiem myśli w pieniądze.

....zwłokę, nie zwłoki.

wiem o czym piszę, ale nie wiem co Ty miałeś akurat na myśli. Jak się przekonałam, nasze myśli chadzają różnymi drogami...

Mialem wyjsc, a tu jakis nawiedzony swir, i to nie hipotetyczny komuch odezwal sie do mnie :-))) Wyrosnie mi grzadka kaktusikow mulku, gdy choc na 60 metrow zblizysz sie do mnie w czasie rzeczywistym i w takimze zyciu :-))) Jakich to przymulkow ta biedna polska ziemia nosi i jeszcze karmi :-( szkoda cie matko ziemio dla takich nedznikow.Gnid takich :-(
Powodzenia komuchu, nie hipotetyczny.Kup sobie wlasny kabel, lub(jak mi podpowiedziano)modem bys nie naruszal nocnej pory panstwu Stworkowemu.nawet na to cie nie stac marny czlowieczku.A wiec nie zawracaj mi glowy.dzis mam wieczorem wazniejsze sprawy, niz odpisywanie
takim malym swirkom :-)
wyspij sie, a moze deczko rozumu ci przybedzie poczwarko malusia :-)

Bys nie musial debilku szukac w tym internecie:-) Wiem jaki z ciebie P********ek oblesny i lekko powiedziane bedzie : balaganiarski :-)Odpisz za miesiac, jak masz to w zwyczaju , ale radze zarobic troszke grosika obiboku i kupic sobie wlasny dostep do internetu :-)A teraz chrzan sie zdrowo i wesolo malutki kiszczakowy komuszku :-)))
Hi Ha he Hrr i nie licz na moja odpowiedz , moze jutro jak mi sie zechce pierdolko :-)
A oto moj adres jakbys zechcial przeslac mi pare caluskow , cos z toba nie tak? Hi ha he hrr

Alfica robi zakupy w Rossmanie, podchodzi do kasy a Raczek z Belialem-Buhaha, po co metalówie proszek do białych rzeczy?

...wkrótce....

nie rozpieszczaj fate, bo ona i tak już jest bezczelna jak...ja:)

..uwielbia być rozpieszczana :)

klimatyczna sesja
w blasku zniczy zanurzyliśmy się w mroczne podziemia pod miastem,
a tam...
szczury, szczury...i o zgrozo szczurołaki!!

cóż to są za wredne bestie,
tylko srebro da im radę, a więc ... czas nakłonić co bogatszych obywateli miasta i przyjezdnych na dobrowolne datki w celach obronnych...

jeszcze żyjemy i to się liczy!!!

pozdrowienia dla reszty drużyny od rangerki!

Telefon do RM: - Od trzech miesięcy słucham wył?cznie Radia Maryja.
Wyrzuciłem telewizor na ?mietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z
rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w
domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem.
¤ ¤ ¤
Ekspert RM: - Muzyka techno w takim samym, a może nawet
większym stopniu co narkotyki, uzależnia. Wywołuje bowiem w organizmie
podobne reakcje chemiczne. Prowadzi też do
rozwi?zło?ci seksualnej.
¤ ¤ ¤
Słuchaczka: - Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
o. Jerzy: - To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- Podchodzi do mnie taka mała dziewczynka... no może miała z dziesięć lat i
opowiada, że na pocz?tku wakacji przyszli do niej do domu koledzy i
koleżanki i zaproponowali: założymy bandę. I założyli... podwórkowe kółko
różańcowe. Takie wspaniałe dziecko...
¤ ¤ ¤
telefon do RM: - Od kilku lat postanowiłam walczyć z tymi
wstrętnymi wulgaryzmami w języku polskim. Na przykład idę przez park i
słyszę, jak młodzi ludzie - tacy po trzyna?cie,
czterna?cie lat - co drugie słowo tylko k**** i k****. No to
podchodzę do nich i mówię: "Ja wam, gówniarze jedni, zaraz nogi z dupy
powyrywam". I wie ksi?dz, że to skutkuje...
¤ ¤ ¤
Słuchaczka: - Sk?d się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja
jestem wła?nie takiego pochodzenia...
o. Jacek: - Współczujemy pani wszyscy...
¤ ¤ ¤
transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka:
- Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile
masz lat? No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No,
ile masz lat? Głupie jakie? to dziecko, czy co?
¤ ¤ ¤
Słuchacz: - Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę
Obywatelsk?.
o. Rydzyk: - No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się
przebadać, a ja pana na razie wył?czam.
¤ ¤
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- Ludzie pokazuj? palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że
mercedesem klasy S. A niby czym mam jeĽdzić? Na krowie mam jeĽdzić? Głupoty
takie gadaj?... mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu
Maryja?
¤ ¤ ¤
Słuchacz: - Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz
się dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez
przerwy na tych Żydów nadajecie...
o. Rydzyk: - No to niech pan sobie następne pięć godzin
jeszcze do nas podzwoni.
¤ ¤ ¤
Słuchaczka: - Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten
Przystanek tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo...
mówię ojcu: diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze
wszystkimi się... no nie wiem, jak to powiedzieć, żeby ojca nie obrazić...
no, pieprz? się.
o. Jacek: - No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana
Boga. Trzeba było powiedzieć: uprawiaj? deprawację.
¤ ¤ ¤
fragmenty bezpo?redniej relacji z Przystanku Woodstock:
Jest nas tu na Przystanku Jezus bardzo dużo... bardzo dużo
katolickiej, pięknej, wspaniałej młodzieży. Rozgl?dam się i
widzę co? około pięćset osób. A dookoła tłum... ze dwie?cie
tysięcy młodych ludzi w rękach szatana.Widziałem dziewczyny, nagie
dziewczyny z kartkami: "Oddam się
za pięć złotych". Mój Boże... Jak one siebie ceni?... za pięć
złotych... To jest chyba jaka? gorsza kategoria ludzi.
Tu s? tysi?ce smutnej, bardzo smutnej młodzieży. I oni wszyscy się ?miej?.
¤ ¤ ¤
Ekspert RM: - Miło?ć do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na przykład
można postanowić sobie: dzi? nie nażrę się czekolady jak ?winia.
¤ ¤ ¤
Słuchaczka: - Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesi?t lat
i wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca
Rydzyka.
o. Jacek: - No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być
ryzykowne...
¤ ¤ ¤
Młoda słuchaczka RM:
> - Odmawiali?my koronkę do Naj?więtszego Serca, a do domu przyszedł pijany
tatu? i zacz?ł kl?ć. Potem usn?ł... No to mamusia położyła na nim obrazek z
Panem Jezusem. Od tego czasu już nigdy nie widziałam pijanego tatusia.
o. Jacek: - Przestał pić?
Młoda słuchaczka RM:
- Nie wiem, bo w ogóle gdzie? znikn?ł.
¤ ¤ ¤
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- Mam wła?nie w ręku program SLD. Nie wiem, czy ja te ręce potem domyję...
¤ ¤ ¤
dobranocka w RM:
- Masz na imię Wojtu?? Jak pięknie i bardzo ładnie za?piewałe? piosenkę,
więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę o podwórkowych kółkach
różańcowych. Chcesz tak? kasetę?
- Nie!
¤ ¤ ¤
Słuchaczka: - M?ż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale jak
chciał już sprzedać radio, na którym słucham Radia Maryja, to się
zdenerwowałam.
¤ ¤ ¤
Słuchaczka: - Tadeusz? Dzień dobry. To ja - Maria...
o. Rydzyk: - Dlaczego mi pani mówi po imieniu? Ja nie znam
żadnej Marii... To znaczy jedn? znam... ale ona by raczej do
mnie nie zadzwoniła...

Natura Mówi sie, ze potrzeba tylko jednej minuty, zeby kogos
zauwazyc, jednej godziny, zeby go ocenic i jednego dnia,
zeby polubic,
ale calego zycia, by go pózniej zapomniec.
Wyslij te slowa do wszystkich osób, których nie
chcialbys
zapomniec i nie zapomnij równiez o tej, która Ci je
wyslala.
To taka krótka wiadomosc, zeby pokazac, ze
pamietasz o innych.
Jesli nie wyslesz jej do nikogo, to znaczy, ze
zyjesz w
ciaglym fochu i zapomniales o swoich
przyjaciolach (chocby na moment). Poswiec im jedna minute,
chyba ze
to,
co
wlasnie
robisz, jest dla Ciebie wazniejsze...
Wszystko, co najlepsze dla Ciebie ode mnie!
Jesli jestes szczery zawsze , taki badz,
Nie oklamuj nikogo , a przede wszystkim swojej
drugiej polowy,
Kochaj ludzi , badz dla nich mily,
Powiedz osobie która kochasz co do niej czujesz
Dopóki masz czas , nie czekaj z tym ,
Moze byc za pózno:
jesli wyslesz ten list do :
0 osób - czeka Cie smierc
5 osób - czekaja Cie zle oceny 0 osób - czeka Cie milosc
Masz 10 min. POWODZENIA

dzindobry wszystkim :D

no i po co zmieniasz kilka pięknych słów w typowy łańcuszek szczęścia?
pozdrawiam,

Co jest z tym Twoim gg?
Jesteś w końcu, czy Ciebie nie ma?

Co jest z tym Twoim gg?
Jesteś w końcu, czy Ciebie nie ma?

znowu mam inny numer ip,
czy ktoś mi je może liczy?mam wrażenie, że to czwarty z kolei!!
ja naprawdę nie mam pojęcia jak to zrobić?!

kurcz, znowu mi gg siada! co za głupi internet!

.. i co ja mam teraz zrobić?
moje sieciowe życie zamiera ^_^ Niech ktoś się odezwie... hello??

....włączyć się do mojego nudnego życia :
3214323

Bo moge.

pośpiewam sobie...bo fajne echo, ale takie puste miejsce to nie jest dobre miejsce dla takich strasznie strachliwych zwierzątek, jak mawiał Prosiaczek :)

ktoś tu żyje!! macham do Człowieczka ^_^

strasznie dzis zajety jestem, ale szczesliwy, widze ze Tobie sie nudzi bidulko:) a takie ladne liscie pospadaly z drzew nic tylko suszyc...

widziałaś kiedyś czarodziejkę z Księżyca Wikingów?

właśnie ktoś mi ten cytat na gg przesłał...
zbyt wiele mi to przypomina

pozdrawiam,

dzielimy sie tym poki mozemy, dobrej nocy.

pamiętasz misiowy strój Lain? Jarek chce taki sam, tylko ze Totoro. Myślę poważnie o tym, żeby mu taki skombinować na urodziny.
Postanowiliśmy już, że zamówimy wtedy pizzę, a Jarek pójdzie ją odebrać. Wyobraź sobie minę dostarczyciela, kiedy Jarek otworzy drzwi...

na taką okazję przyjechałabym z drugiego końca świata,
Totoro hmmm do Jarka raczej pasowałby kocur z tegoż właśnie filmu, kolorystycznie by pasował...
jaka piękna wizja...aż mi się żal robi dostarczyciela pizzy...
ale pamiętajcie, żeby ustawić kogoś z aparatem w pobliżu!!!

właśnie wyobraziłam sobie taką sesję, gdy mistrz gry siedzi ubrany w misiowy kubrak i mówi właśnie nadlatuje smok...

..:)))Choc to nie rozpuszczanie,lecz takie tam moje mysli i odczucia :)Ucalowania Marto:*) No Fate...i dla Ciebie rowniez :*)
Tak na noc...
Noc.

*** (I po co rzucać...) (Kiwdulowi)


I po co rzucać perły przed wieprze,
Pomyje dla nich o wiele lepsze.

Kochać ludzi, wszystkich ludzi?
O, jak to trudzi!

( Lenn)

Nie zna imienia pana,
A już randka rozbierana.

(zabojcy z urzedu)

Powiedziało gówno śliwie:
- Spadnij, ja cię uszczęśliwię...

Nic tak serca nie studzi,
Jak poznawanie ludzi.

( Agentce)

Rozbierz się, blago,
Prawda jest nagą.

(bagginsowi)

Prawda kole
W aureolę.

Tak wszyscy ganią porubstwo i ruję,
Nazwa okropna - ale jak smakuje...

( Gajce)

Rzekła lilia do motyla :
- Nikt nie patrzy, niech pan zapyla !

(IF)

Są ludzie z dusza zrzędną,
Przy takich kwiaty więdną.

(Agentce)


Z grama korzyści
Kilo zawiści.

Wpierw była w dąsach,
W pąsach,
A potem w jego wąsach.

Miły czytelniku, upraszam cię wielce,
Nie pij fraszek haustem - sącz je po kropelce.

(Bilbo)

Za mnie myśli polska mowa,
Ja tylko notuję słowa.

100% - kociak ( Lenn)


Na widok spodni
Gotowa do zbrodni.

( Loua Ogoun Feralille)

Tęcza
Wszystko bieli zawdzięcza.

(wolny tybet)

Ach Boże, Boże , czemu tak się dzieje,
Że tylko glupi ma matkę nadzieję?

Atak i obrona


Atakował ją młodzieniec,
A bronił jej rumieniec.

Agnieszka
Rysowałem jej imię na piasku,
Trwało chwilę, ale chwilę blasku.

Agnes
Twoim imieniem się pieszczę,
Gdyby tak tobą jeszcze?

Wilki wśród baranów
Głoszą równość stanów.

Atrapa


Nie taki diabeł ogoniasty,
Jak by tego chciały niewiasty.

Astronomom i kochankom


Niebo i miłą
Bierze się siłą.

Awans (Plk Kiszczakowi dedykuje)


Po jednej, drugiej, trzeciej wódce
Każdy ma się za dowodcę.

(dziewczynom i kobietom)

Myjcie się, dziewczyny,
Nie znacie dnia ani godziny.

Alea iacta est
Rzekł ktoś rzucając chudą żonę:
- Kości zostały rzucone!

Pytacie, co ze mną? Pytacie, jak żyłem?
Wciąż sobie dogadzałem. Aż sobie dogodziłem!

Polska A Polsce B
Każe się całować w D.

Zdobi nitka siwizny głowę szpakowatą,
A żona się usmiecha mowiąc: "Babie lato..."

Bądź wola Twoja


Już czeka na to Bóg,
Bym pył otrzepał z nóg,
Lecz kusi tyle dróg...
Jakżebym ustać mogł?

Bawidamek


Im bardziej żonę własną nudzę,
Tym lepiej bawię cudze.

Bezpieczna


Z taką nogą, z takim pyskiem
Stu cnot mogła być siedliskiem.

Blizni


Jedni na drugich warczym-
Sposobem gospodarczym.

Bez złudzeń


Niech nas statystyka nie łudzi,
Niewielu jest prawdziwych ludzi.

Boska komedia obywatela Dante


Wiódł ją do czyśćca, wiódł ją do nieba,
A nie do lóżka, tam gdzie potrzeba.

Biuro Porad (dedykacja dla Mixera)


Sam sobie w życiu jakoś nie radzę,
Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

Władza ( Adminom hyde parku trojmiasto)


Terrorem władza
Swą słabość zdradza.

Wrogom


Wrogom spieszyć z pomocą,
To ładnie, ale po co?

Wspomnienia


Wspomnienia -
Smukłość cienia.
Aktualia -
Gruba talia.

Wspomnienie ( Agentce)


Wciąż jeszcze się rumienię
Na samo wspomnienie.

Wśród serdecznych przyjaciół (Grupie zrzeszonej )


Wśród serdecznych przyjaciół
Psy zająca zjadły
I pyskowały,
Że był trochę twardy.

Współczesna Penelopa ( Tau)


Zdradzając męża jeden ścieg robiła,
Na imieniny dywan mu wręczyła.

Wszędzie spóźniona (Aube)


Wszędzie spóźniona,
Wyjątek : męskie ramiona.

Wybacz (wszystkim)


Fraszki - nie cuda,
Nie każda się uda.

Wybór (II) (Kiwdulowi)


Wolę być fiołkiem gdzieś na boku,
Niżeli różą - w środku rynsztoku.

Szarmancki (Mixerowi)


Ja jestem taki wóz,
Co sam chodzi do kóz.

Szałowa


Była w sam raz
Na jeden raz.

Szczęście łysych ( bagginsowi)


Szczęśliwi łysi,
Nic im nie stoi, nic im nie wisi.

Tak lepiej (Kiwdulowi)


Zakochani są ślepi!
Ale to może i dla nich lepiej.

Treny na kociaka (Stworkowi)


Minęła młodość i uroda,
Została reszta - szkoda!

Twórczość czasu


Czas tworzy nas. Czas morzy nas.
Nic w tym dziwnego - bo ma czas.

Unik


Prawda w oczy kole,
A więc kłamstwo wolę.

Śmierć podsłuchiwacza


Pytasz, dlaczego utopił się w studni?
Chciał podsłuchiwać, o czym woda dudni!

Usłużny (Agentce)


Zasługi mam doprawdy duże,
Radą i zdradą zawsze służę.

Uwaga ! (Aube)


Nie bądz dla niej za czuły,
Bo odzyska skrupuły...

Walka o byt (Grupie zrzeszonej)


Przy ołtarzu i korycie
Robi się miejsce elicie.

Za co ? ( jego, zwierza żonie)


Za co ją kochali?
Za sumę jej detali...

Zamek błyskawiczny ( K.NN. )


Kocham cię od stóp do głów,
A potem na powrót znów.

Z obserwacji ( i zwierzowi raz drugi)


Nie każdy jest taki mądry,
By żonę woleć od flądry.

Wzdycham (zwierzowi)


Wzdycham do własnej żony,
Taki już jestem zboczony.

Zamówienie ( sobie)


A kiedy do mnie przyjdzie ta z kosą,
Niech będzie ładną , młodą, bosą,
Abym nie słyszał zawczasu
Stukania jej obcasów.