Robiąz zakupy o 20:45, nagle na sklepie przygasły niektóre światła. Nawet te nad kasami, gdzie kasjerzy kasowali klientów!!!! Sklep czynny do 21! Jakaś paranoja. Nie wspomne już o długich kolejkach przy kasie. Ostatnio byłam 9 osobą do kasowania. Z-ca kierownika powinien zastanowić się nad swoimi komentarzami na sklepie:"A niech sobie (Klienci) czekają". Dobrze, że chociaż kilka osób jest tam uśmiechniętych bo reszta to wygląda jakby prace społeczne odbywała. Całe szczęście już nie jesteśmy zmuszeni do zakupów tylko w Lidlu.