Kontakt z przedstawicielem handlowym panem Bartoszem bardzo dobry, ale na tym koniec pochwał. Sam proces od zamówienia drzwi wewnętrznych do końca ich montażu trwał prawie 5 miesięcy. Pomiar jednej z ościeżnic był wykonany błędnie (była za szeroka) i musieliśmy kupić zupełnie nową ościeżnicę, ponieważ w tej firmie reklamacje można zgłaszać jedynie w trakcie montażu, a nie po montażu, mimo że niezwłocznie zostało to zgłoszone. Oczywiście za każdym razem przychodzą inni panowie, czyli nie ma możliwości zwrócenia się bezpośrednio do osoby, która dokonała złego pomiaru i nie zwrócono kosztów za dokonanie błędnego pomiaru. W związku z tym, że ta firma reklamacje przyjmuje tylko w trakcie montażu, kiedy przyszli panowie do dokończenia montażu, przez cały czas patrzyłam im na ręce. Czy taka jest polityka firmy? Czy naprawdę klienci mają patrzeć na ręce, bo tylko w ten sposób można coś zareklamować? Nigdy nie spotkałam się w żadnej firmie z takim procesem reklamacji.