Kiedyś jeden z moich ulubionych lokali, obecnie staram się nie pojawiać. Głośna muzyka uniemożliwia prowadzenie rozmowy, a chyba właśnie po to chodzi się do tego typu lokali, żeby spotkać się ze znajomymi i spokojnie pogadać przy piwku. Uwaga dla obsługi: pub to nie klub. Do tego fatalna klimatyzacja, od samego wejścia czuć charakterystyczny alkoholowy smród i duszność, szyby przez zaparowanie wydają się wręcz mleczne. To chyba moje jedyne zastrzeżenia, według mnie bardzo istotne. Nie polecam.