Szkoda.... 5/10 to duzo liczyłem na więcej
Nie chcę się czepiać bo były plusy jak np. repertuar. Wykonania artystow albo Ok albo od niechcenia. Pojedyncze przypadki bardzo dobrego wykonania. Nagłośnienie, akustyka, oświetlenie tragedia....
rozwiń
Nie chcę się czepiać bo były plusy jak np. repertuar. Wykonania artystow albo Ok albo od niechcenia. Pojedyncze przypadki bardzo dobrego wykonania. Nagłośnienie, akustyka, oświetlenie tragedia. Sprzęt taki że gitarzysta z przodu sceny musiał schować się na tył bo "bezprzewodowy kabel" gitarowy był za daleko i przerywało. Super śpiewający pierwszy jego utwór człowiek błąka się na scenie przy kolejnych numerów. Nawet przy całkiem fajnym solo gitarowym facet kradnie uwagę widowni swoimi "drgawkami". U prowadzącego albo żenujące żarty albo vibe spotkania partyjnego - nic po środku. Z plusów Wykonania Pani Kayah całkiem udane, tak samo jak Pani Iwony Loranc. Reszta albo całkiem ok, albo mocno przeciętnie. Motto tego konkretnego koncertu "Co nie dośpiewam to dowyglądam". Wierzę mocno w to, że to albo to nie był dzień dla większości wykonawców albo poprostu repertuar nie podpasował. Z chęcią poszedłbym jeszcze raz gdyby ktoś zagwarantował że jakoś będzie dużo lepsza. Super orkiestra symfoniczna która dawała radę. I super zrobiona mrówcza robota muzyków z drugiego planu.
zobacz wątek
1 rok temu
~PS. smells like teen spirit serio brzmi dużo gorzej bez tej char