Niedopieczone danie
Generalnie nie mam nic przeciwko temu żeby to kobiety walczyły o swoje miejsce itp., ale temu przedstawieniu czegoś zabrakło, flow był chaotyczny, kolejne wątki powodowały rozproszenie uwagi widza...
rozwiń
Generalnie nie mam nic przeciwko temu żeby to kobiety walczyły o swoje miejsce itp., ale temu przedstawieniu czegoś zabrakło, flow był chaotyczny, kolejne wątki powodowały rozproszenie uwagi widza zamiast podkręcenia do punktu kulminacyjnego. Dzieło wygląda na zbiór wątków z różnych przedstawień połączonych jednym motywem przewodnim - panowie do garów. I jak już mówiłem nie przeszkadza mi taka opowieść tylko niestety tutaj wyszedł zakalec
zobacz wątek