"Restauracja" nie to nie restauracja to jaki żart. Kupiłem rodzicom na rocznicę kolacje z groupona 90zl (warta 168zl - 4 daniowa kolacja dla dwojga). Zapytałem jak było, a w odp. nie mogłem uwierzyć. Rodzice nie są wymagający wiec powiedzieli że FAJNIE. Jak poprosiłem ich aby opowiedzieli trochę bardziej szczegółowo to jestem pewny, że na ich miejscu bym po prostu kazał zwrócić pieniądze i wyszedł. Okazało się, że 90% jedzenia z menu nie ma i to nie jest wymysł bo po paru wyczytanych pozycjach z menu mama do bardzo sympatycznej kelnerki powiedziała (wie pani co jak nie ma tych rzeczy to ja zwykłą pierś z kurczaka poproszę" i TEGO TEŻ NIE BYŁO! wiec ogólnie mama chciała ominąć 2 danie (po zupie która była niesmaczna). Dostała w końcu jedyne mięso jakie było lecz i tak nie zjadła bo mówi, że nie udało się jej tego pokroić. Na deser nie czekali bo wiedzieli, że nie można się po nim wiele spodziewać a przy okazji było tak zimno, że ciężko było tam usiedzieć. Zapytałem czy są jakieś Miłe wspomnienia (tak pani kelnerka bardzo sympatyczna, przystawka może być i strasznie śmiesznie to wspominają bo są w szoku że może się restauracja utrzymywać przy takim poziomie) DLA MNIE SZOK!