Widok
Kolarze na Spacerowej i nie tylko.
Igranie z życiem.
Jak inaczej nazwać wyprzedzanie samochodów z prawej strony po ulicach pełnych samochodów. Zajeżdzanie drogi, slalom między autami, wpychanie się na trzeciego.
Nie wspominam że oświetleniu roweru. To oczywiste że to tylko pobożne życzene w profesjonalnych rowerkach tych artystów...
Fakt że auta nie maja mozliowści jechać szybko bo taka to nieszczęśliwa droga, ale wyczyny profesjonalnych cyklistów którzy to wykorzystują zjazd z góry na Spacerowej dla osiągania niebotycznych prędkości , powodują że włosy stają dęba na głowie.
Kolarze, i Ty kolego z wytatuowanymi nogami na profesjonalnym rowerku- myslenie nie boli. Najwyższy czas zacząc myśleć i nie szukać swojej śmierci. Dla kogoś kłopotów i biedy. Życie jest takie kruche...
Jak inaczej nazwać wyprzedzanie samochodów z prawej strony po ulicach pełnych samochodów. Zajeżdzanie drogi, slalom między autami, wpychanie się na trzeciego.
Nie wspominam że oświetleniu roweru. To oczywiste że to tylko pobożne życzene w profesjonalnych rowerkach tych artystów...
Fakt że auta nie maja mozliowści jechać szybko bo taka to nieszczęśliwa droga, ale wyczyny profesjonalnych cyklistów którzy to wykorzystują zjazd z góry na Spacerowej dla osiągania niebotycznych prędkości , powodują że włosy stają dęba na głowie.
Kolarze, i Ty kolego z wytatuowanymi nogami na profesjonalnym rowerku- myslenie nie boli. Najwyższy czas zacząc myśleć i nie szukać swojej śmierci. Dla kogoś kłopotów i biedy. Życie jest takie kruche...
Dopóki policja nie zacznie karać artystów na motorach przecinających podwójne ciągłe, wyprzedzających tym samym pasem ruchu (nieważne z której strony) to nie powinien dla nikogo być dziwny taki rowerzysta - rower przy zjeździe z góry to jak motor gdziekolwiek.
Najważniejsze dla nas kierowców jest baczne patrzenie w lusterka przy ruszaniu (włączaniu się do ruchu, sygnalizowanie zmiany pasa itp), bo niestety ale w momencie gdy jadę w granicach pasa ruchu - wyprzedzanie, wymijanie itp w granicach mojego pasa, przez miłośników dwóch kołek to jest ich ryzyko - okrutne ale prawdziwe.
Nie mogę znieść tekstów naklejanych, wygłaszanych że niby: MOTORY MOGĄ WIĘCEJ - to jest bzdura, naginanie i kuszenie do zakupu motoru właśnie dla takich niebezpiecznych czynów!!
Najważniejsze dla nas kierowców jest baczne patrzenie w lusterka przy ruszaniu (włączaniu się do ruchu, sygnalizowanie zmiany pasa itp), bo niestety ale w momencie gdy jadę w granicach pasa ruchu - wyprzedzanie, wymijanie itp w granicach mojego pasa, przez miłośników dwóch kołek to jest ich ryzyko - okrutne ale prawdziwe.
Nie mogę znieść tekstów naklejanych, wygłaszanych że niby: MOTORY MOGĄ WIĘCEJ - to jest bzdura, naginanie i kuszenie do zakupu motoru właśnie dla takich niebezpiecznych czynów!!