Re: Kolejna wyłudzaczka potrzebująca
do mnie do pracy też taka przychodziła, niby posprzątać chciała. Na słowa "nie dziękuję" coś odbąkiwała i żądała bezpośredniej rozmowy z szefem. Uparta baba, której ciężko było się pozbyć. Szef się...
rozwiń
do mnie do pracy też taka przychodziła, niby posprzątać chciała. Na słowa "nie dziękuję" coś odbąkiwała i żądała bezpośredniej rozmowy z szefem. Uparta baba, której ciężko było się pozbyć. Szef się w końcu wkurzył i pokazał jej drzwi - więcej nie przyszła :)
Podobno kobieta chodzi po firmach oferując sprzątanie, bo dzieci musi nakarmić. Jak firmy dziękują, ona nadal prosi, to w końcu na odczepnego dają jej kilka zł na chleb dla dzieci. I tym sposobem kobieta się bogaci.
zobacz wątek