Nie rozumiem jednej rzeczy.
Jedna kamera w dowolnym z tych aut załatwiłaby sprawę - znaczy kwestię winy i przestrzegania przepisów.
Bez tego medialnego bełkotu - nawet by nikt...
rozwiń
Nie rozumiem jednej rzeczy.
Jedna kamera w dowolnym z tych aut załatwiłaby sprawę - znaczy kwestię winy i przestrzegania przepisów.
Bez tego medialnego bełkotu - nawet by nikt nie próbował robić o tym artykułów...
Po prostu wrzucić nagranie do netu - pozamiatane.
Kamera zarąbistej jakości kosztuje ~1000zł
Nowe audi a8 kosztuje ~500 tys?
Po-żydzili 0.2%? :D
zobacz wątek