Odpowiadasz na:

Re: Koleżanki Pruszczanki :)

u mnie akcja z kątem wyglądała tak:
oczywiście najpierw było przeskrobanie czegoś, bardzo groźnie powiedziałam, że ma iść do kąta (wskazałam, który), powiedziałam, że za to i tamto ma karę,... rozwiń

u mnie akcja z kątem wyglądała tak:
oczywiście najpierw było przeskrobanie czegoś, bardzo groźnie powiedziałam, że ma iść do kąta (wskazałam, który), powiedziałam, że za to i tamto ma karę, musi stać w tym kącie aż powiem, że może wyjść. Po odpowiednim czasie mówię, że teraz może z niego wyjść, i że teraz powinna przeprosić, bo to i tamto było złe.
Na co mi odpowiedziała- nie wyjdę, będę tu siedzieć, nie przeproszę. I siedziała tak w kącie kolejne 40 minut. Bez zabawek, bez niczego, tak sama siedziała i patrzyła, co się dzieje...
no i gadaj z taką :)

zobacz wątek
14 lat temu
Tris_

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry