Uczęszczam do gimnazjum numer osiem przez trzy lata. Na szczęście to ostatnie tygodnie.
Szczerze odradzam wybory właśnie tej szkoły. Czy jako gimnazjum jeszcze przez ostatnie dwa lata czy jako szkołę podstawową.
Owa placówka jest kpiną. Uboga, zaniedbana, brudna i nieprzyjaźnie nastawiona ku młodemu człowiekowi.
Nauczyciele nie dają szansy wypowiedzenia swojego zdania, chyba, że w formie podlizania się. Pracujący tu pseudo pedagodzy inspirują się psychologią i podejściem sprzed czterdziestu laty, gdzie jedynym kontaktem z uczniem był krzyk, brak szacunku i poczucie wyższości aprobowane przez szanowna panią wice dyrektor. Tutaj nikimu nie chodzi o prawidłowy rozwój emocjonalny dziecka, o rozwój swoich pasji, talentów. Po spędzonych tu latach wciąż zastanawia mnie jakimi prawami rządzi się ta instytucja, bo napewno nie prawami człowieka. Jesteśmy traktowani przedmiotowo, nie przez wszystkich ale zdecydowaną większość. W szczególności panią Halinę wuefistkę, panią Edzie matematyczkę, już wspominaną panią wice dyrektor, panią Hannę anglistkę. Są tu również pracownicy posiadający dużą wiedzę lecz na podłożu pegogicznym leżą kompletnie.
Pod Bogiem, nie posyłajcie tu swoich dzieci!!!!!!